Paweł Bravo Paweł Bravo
56
BLOG

po łapach, śmierdzielom!

Paweł Bravo Paweł Bravo Polityka Obserwuj notkę 11

Nie tylko kino . Będę was regularnie namawiał do czytania obcych gazet. Trochę głupio kalać własne gniazdo, więc powiem dyplomatycznie, że są równie zajmujące jak biuletyny z naszego grajdołka. Skoro zaś wszystko jest za darmo albo za grosze w sieci, a np. taki Economist kosztuje tyle samo w prenumeracie co Polityka czy Wprost, to niedyplomatyczny wniosek nasuwa się sam.

Kiedy czasami bywa coś o Polsce, można się bawić w ładne porównania. Gdzieś głęboko w Financial Times upchnięta leży notka "Czesi i Polacy uderzeni obcięciem limitów węglowych". Krótko i na temat: Bruksela chce nam zmniejszyć zezwoleń na emisję dwutlenku węgla, Polacy grożą sądem, bo to grozi rozwojowi gospodarki (w domyśle: skoro rośnie, będzie więcej kopcić), w takiej samej sytuacji są Czesi. I jedno zdanie puentujące: czeski prezydent Vaclav Klaus określił w zeszłym tygodniu ruchy na rzecz środowiska mianem "nowego komunizmu.
Często ostatnio czytałem narzekania, że z całym tym systemem limitów na emisję spalin, którymi można handlować, to jest jeden wielki obciach i pole do ogromnych nadużyć, jak zwykle kiedy socjaliści próbują wymyśleć "coś w podobie mechanizmu rynkowego". Ponieważ rzecz jest częścią planu walki z globalnym ociepleniem, to tym bardziej rozsądek nakazuje nieufność - to bowiem największe w naszym pokoleniu pomieszanie pojęć i nowa religia

Jak widać po przytoczonej puencie, FT jest przekonany o politycznym a nie pragmatycznym charakterze tego narzędzia. Obcinają nam limit smrodu, za karę za pierdzenie w berlińskim salonie.

Parsknąłem kawą na klawiaturę, kiedym ujrzał, że i Wyborcza nie ma złudzeń - zdaniem kolegów z Czerskiej Bruksela w ten sposób daje po łapach Szyszce. Jakby jakiś zaspany poranny czytelnik nie kojarzył, dlaczego Szyszko ma dwóję ze sprawowania, to od niechcenia pada w tekście słowo "Rospuda", choć jako żywo nie ma tam fabryk.

Co zrobiła moja własna gazeta, tego nie wiem, bo o piątej rano jeszcze nie wisiało dzisiejsze wydanie, a na dworzu za zimno żeby iść na stację. Idę sobie zrobić lokalne ocieplenie pod kołdrę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka