Za stroną tvn24.pl:
"Dokumenty, portfele, fragmenty ubrań - m.in. na takie rzeczy natknęli się uczestnicy wycieczek przybywających w miejsce katastrofy prezydenckiego samolotu. - Jesteśmy zbulwersowani - pisze na platformę Kontakt TVN24 jeden z uczestników takiej podróży. O tym, jak wygląda sytuacja na miejscu, świadczą przesłane przez niego zdjęcia."
"- Teren jest niezabezpieczony i ogólnie dostępny. Znaleźliśmy tam mnóstwo rzeczy osobistych - dodaje internauta. Uczestnicy wycieczki opowiadają o przerażającym widoku, który zobaczyli w miejscu katastrofy. Z ich relacji wynika, że cały czas leżą tam fragmenty ubrań, buty, portfele, pieniądze, paszporty i zdjęcia ofiar."
Całość tutaj.
."..cały czas leżą tam fragmenty ubrań, buty, portfele, pieniądze, paszporty i zdjęcia ofiar". DWADZIEŚCIA PIĘĆ DNI PO katastrofie...
69750