Paweł Burdzy Paweł Burdzy
1025
BLOG

Chodorkowski i gra w trzy karty

Paweł Burdzy Paweł Burdzy Polityka Obserwuj notkę 19

Michaił Chodorkowski posiedzi pewnie dłużej. Jak można się było spodziewać (nie, "nie ma sądów w Moskwie") w poniedziałek zatwierdzono winę biznesmena. Piszę specjalnie "zatwierdzono", bo już wcześniej wyroku "winny" zażyczył sobie Władimir Putin. Wiadomo, wewnętrznie jest dobry (aferzysta przykładnie ukarany, a przy okazji Żyd, co... też dobre) a i zwenętrznie też się może przydać.

Bo już Biały Dom zdążył się oburzyć na to "nadużycie systemu prawnego" a rzecznik Obamy - zapowiadając "monitorowanie" sytuacji - wspomniał coś o możliwości "pogorszenia" stosunków na linii Waszyngton-Moskwa. A przecież tak niedawano był taki sukces, jak wyrażenie przez Senat USA zgody na ratyfikację układu START. 

Tymczasem rosyjska Duma nagle potrzebuje "więcej czasu" na ratyfikację, teraz trwa skazywanie Chodorkowskiego... Wszystko to pachnie mi jakimiś negocjacjami i przeciąganiem liny. Prezydent Obama położył swój autorytet za ratyfikacją START i byłaby wielka kompromitacja, gdyby rosyjscy deputowani nagle powiedzieli "njet".

Ale, ale, zawsze można zapobiec takim czarnym scenariuszom i Kreml może w drodze ciężkich, powtarzam ciężkich negocjacji, przekonać Dumę, że jednak warto ratyfikować. Także w sprawie Chodorkowskiego da się coś zrobić: w przeciwieństwie do "siłowika" Putina jest przecież "liberał" Miedwiediew, który może ułaskawić aferzystę...

Jak w grze w trzy karty. "Czarne wygrywa, czerwone przegrywa" a na końcu grający zostaje bez portfela. Gra się toczy, wina, kara, ułaskawienie, a na końcu na Kremlu trzaskają szampany.  W tej zabawie są tylko dwie niewiadome: o co toczy się gra i czy prezydent Obama już się wyleczył z politycznej naiwności.

90 566

"Benia mówi mało, ale on mówi smacznie"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka