Paweł Wroński Paweł Wroński
61
BLOG

Kto za to odpowie?

Paweł Wroński Paweł Wroński Polityka Obserwuj notkę 39

Oto papowska relacja z ostatnich ćwiczeń polskich żołnierzy udających się do Afganistanu. Żołnierze ćwiczą na poligonie w Wędrzynie.

Oficerowie pełni urzędowego optymizmu wypowiadają się o wyposażeniu, przygotowaniu i nagle pada zdanie:

„Wojskowi nie martwią się o zabezpieczenie kontrwywiadowcze misji podkreślając, że będzie ono funkcjonwać w systemie sojuszniczym. Dbają o nie Amerykanie i Brytyjczycy.

Co to znaczy? Ano znaczy, że nie mamy zabezpieczenia kontrwywiadowczego. Nie mamy rozpoznanego terenu, nie mamy swoich źródeł informacji. Jesteśmy w pełni zdani na sojuszników. Jeśli to Brytyjczycy i Amerykanie mają zadbać o nasze „zabezpieczenie kontrwywiadowcze” to rodzi się pytanie, czy Brytyjczycy i Amerykanie będą odpowiadać za to, gdy cokolwiek się stanie?

Nie. Za nasze wojsko konstytucyjnie odpowiada minister obrony. Jeśli po rozpirzeniu WSI (z tego co wiem, część najlepszych oficerów specjalistów od Bliskiego i Środkowego Wschodu w ogóle nie przyszła na weryfikację i odeszła na emryturę) cokolwiek się stanie to odpowiadać z to będzie Aleksander Szczygło i Antoni Macierewicz.

W Afganistanie nasi żolnierze będą działać w prowincji Ghazni (tam są góry do 4 tys metrów) w składzie 82 Dywizji Powietrzno-Desantowej USA (to ta spod Arnhem). Nie jest to jednostka, którą się kieruje do regulacji ruchu, ale do walki, do pierwszego uderzenia i przełamania. Tak było np. w Iraku. Nie jest wykluczone, że i teraz to zgrupowanie będzie uczestniczyć w walkach.

Nie chce być złym prorokiem i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Ale jeślni nie. To ministrowie za to odpowiedzialni będą musieli stanąć przed trybunałem i to nie brytyjskim, amerykańskim, ale polskim.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka