Paweł Wroński Paweł Wroński
325
BLOG

Komorowski w starciu z Rosomakiem

Paweł Wroński Paweł Wroński Polityka Obserwuj notkę 71

Wicemarszałek Bronisłąw Komorowski poprosił dziennikarzy, aby mu wyjaśnili kulisy decyzji MON dotyczące transportera Rosomak. Pytanie zostało skierowane ”do dziennikarzy, ale mialo ośmieszyć obecnego szefa MON Aleksandra Szczygłę. Brzmi w skrócie; dlaczego MON wydaje ciężkie pieniądze na dopancerzenie Rosomaka tak by chronić go przed pociskami 14,5 mm choć talibowie takiej broni nie mają? Z drugiej strony Komorowski stwierdził, że Rosomaka przebijają ponoć pociski 7,62 mm. Te pytania maja ukazać niezborność działań i brak kompetencji kierownictwa MON.

Przyznaję mam wiele sympatii dla wicemarszałka Komorowskiego, ale te 'prowokacyjne” pytanie ujawniły, że od pewnego czasu nie ma wiele do czynienia w wojskiem (pisze to z żalem), ale ktoś mu niewłaściwie sufluje.

Co do testów Rosomaka. Opancerzenie Rosomaka - transportera, a nie wozu bojowego piechoty odpowiada stanagowi NATO level 2 - czyli jest on odporny na całej powierzchni na pociski 7,62 mm, z przodku 14,5. To jest typowy standard dla transporterów.

Podczas testu Rosomak okazał sie odporny na pociski 7,62. Po ostrzale zostały zniszczone czujniki, przebity zewnętrzny zbiornik paliwa (zwykle zbiorniki nie sa odporne nawet w czołgach). Częciowy opis testów można znależć w marcowym Raporcie”. Używano amunicy 7.62 ale w wersji przeciwpancernej ze wzmocnionym płaszczem (takiej nie maja talibowie). Jest niesprawdzone doniesienie, że jednemu ze snajperów udało sie umieścić pocisk tego typu w punkt styku drzwi i ten pocisk wpadł do środka, (nikt mi tego nie potwierdził). Transporter juz w poprzednim teście wykazał, że jest odporny na miny przeciwpiechotne.

Opancerzenie ostatnio zamówione przez MON w firmie Rafael chroni do standardu 4 - i oznacza odporność z boków i z góry na 14,5 mm. Oznacza to, że boków transportera nie da się przestrzelić np. pociskami ckm (to kaliber 12,5). Jest to tylko wartość teoretyczna, ale oznacza przyjęcie najwyższych standardów bezpieczeństwa dla transportera. Oczywiście inna jest wartość tych standardów na przykład dla czołgów, ale przypomnijmy, że w czasie operacji w Iraku zadrzały choć bardzo nieliczne przestrzelenia Abramsów ze zwykłych rpg-7

Nie jest to więc wyraz niewiedzy kierownictwa MON, ale troski o żołnierzy. Istotne jest przy tym to, że pancerz jest na tyle lekki iż ponoć pozwala zachować podstawowe zalety Rosomaka, który jest bardzo zwrotny, ma działko 30 mm, a dzięki czujnikom, kamerom termowizyjnym i systemowi identyfikacji akustycznej strzelca może łatwo wykryć kogoś kto chce na przykład wystrzelic w jego kierunku z rpg7. Te sprawy lepiej lub gorzej wyjaśniało Dowództwo Wojsk Lądowych (inna sprawa, że Szczygło na konferencji prasowej bez sensu twierdził, że jak Rosomak się nie sprawdzi to go zastąpi Szakalami i Hummerami, które są jeszcze mniej odporne).

Marszałek Komorowski prosił o wyjaśnienia więc wyjaśniam, ale chyba dla jego ugrupowania lepiej by było, aby wcześniej skontaktował sie z paru specjalistami w tej branży (daleko lepiej zorientowanymi ode mnie) zamiast na siłe dążyc do ośmieszania konkurencji i zdobywania punktów wyborczych.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka