Z wielkim zainteresowaniem przeczytałem notkę Tomasza Sakiewicza opisująca bolszewika. Skomentowałbym to u niego, niestety, dawno temu zabronił mi tego, czyli mnie zbanował. Jest to czysto bolszewicki sposób na rozmawianie z takimi, co to nie podzielają redaktora poglądów, lecz... pal go sześć.
Nie wiem, z jakiego powodu Sakiewicz opisał bolszewika lecz, zrobił to z dużą dozą wyobraźni. Nie znam wprawdzie żadnego bolszewika (w każdym razie takiego, który o sobie tak mówił) lecz ów opis nieźle pasuje do samego Sakiewicza. Być może nie chodzi w garniturach od Armaniego ale reszta pasuje jak ulał. Stąd też, jak mniemam, redaktor Sakiewicz tak dobrze zna zjawisko, które opisuje. Brawo redaktorze - tak trzymaj