PeZet PeZet
40
BLOG

Platforma vs Newsweek

PeZet PeZet Polityka Obserwuj notkę 1

Wybory odbyły się tydzień temu. W tej chwili trwają negocjacje pomiędzy PO i PSL, w sprawie podziału ministerialnych stanowisk. Ale nie o tym będzie mój dzisiejszy wpis. Nie może o tym być, gdyż rozmowy koalicyjne są tajne, ba dziś nawet spotkanie dwóch liderów partii zostało utajnione. Dziwne to zwyczaje, nie ma ich jednak co krytykować, mimo, że jeszcze dwa lata temu to PO wnosiła, by rozmowy o koalicji miedzy PiS i PO były prowadzone ‘na żywo’, gdyż powinniśmy się już przyzwyczaić, ze PO w wielu sprawach zmienia zdanie z zadziwiającą częstotliwością.

 

Postanowiłem więc -  z nudów - odwiedzić strony internetowe partii, które znalazły się w Sejmie. I tak oto, odnalazłem zbiór kluczowych obietnic Platformy Obywatelskiej, których używała w czasie kampanii wyborczej. Jest on zatytułowany jak Dziesięć zobowiązań Platformy’, z podtytułem ‘Polska zasługuje na cud’.  

Oto on: 

 

1. Przyspieszymy i wykorzystamy wzrost gospodarczy
2. Radykalnie podniesiemy płace dla budżetówki, zwiększymy emerytury i renty
3. Wybudujemy nowoczesną sieć autostrad, dróg ekspresowych, mostów i obwodnic
4. Zagwarantujemy bezpłatny dostęp do opieki medycznej i zlikwidujemy NFZ
5. Uprościmy podatki – wprowadzimy podatek liniowy z ulgą prorodzinną, zlikwidujemy ponad 200 opłat urzędowych
6. Przyspieszymy budowę stadionów na Euro 2012
7. Szybko wypełnimy naszą misję w Iraku
8. Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do domu i inwestować w Polsce
9. Podniesiemy poziom edukacji i upowszechnimy Internet
10. Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją.
 

 

(pisownia oryginalna - http://www.platforma.org/aktualnosci/newsy/art108,dziesiec-zobowiazan-platformy-.html)  

 

Są to oczywiście bardzo szlachetne obietnice, których nie powstydziłaby się, żadna polska partia. Nie ukrywam, ze postaram się na bieżąco sprawdzać, jak PO wywiązuje się ze swych przyrzeczeń. Po wieczornym przejrzeniu prasy, okazało się, że już pojawiła się pierwsza okazja, by pokazać, ze nie były to ‘gruszki na wierzbie’. 

 

Sprawa dotyczy ‘afery’ związanej z byłą posłaną PO Beatą Sawicką. Jako pierwszy napisał o tym Newsweek, temat natychmiast podchwycił Dziennik. Wyborcza, Wprost i Onet milczą.  

 

 

---------------------------------------------------------------------------- 

 

Skarbnik PO Mirosław Drzewiecki jest zamieszany w tuszowanie nadużyć finansowych w partii Tuska - wynika z zeznań jednego ze świadków w tym śledztwie.To samo miała też robić posłanka Beata Sawicka. "To nieprawda" - mówi dziennikowi.pl Drzewiecki, wymieniany jako kandydat na ministra sportu.

 

"Kiedy okazało się, że mamy zeznawać w prokuraturze Beata Sawicka i Mirosław Drzewiecki rozmawiali z nami i instruowali nas jak mamy zeznawać" - to fragment zeznania świadka w śledztwie dotyczącym wyprowadzania pieniędzy z Platformy Obywatelskiej.Prowadzi je prokuratura, która sprawdza czy młodzi działacze PO wystawiali umowy - zlecenia na osoby, które w rzeczywistości żadnych prac dla partii nie wykonywały.  

"Newsweek" twierdzi, że Beata Sawicka nakłaniała działaczy PO do tuszowania afery podczas zeznań w prokuraturze.To ta sama posłanka, którą tuż przed wyborami zatrzymało CBA za wzięcie łapówki.

 

Teraz śledczy badają rolę posłanki PO w procederze wyprowadzania pieniędzy z tej partii. Już na początku roku posłankę obciążył jej były asystent - obecnie radny PO Łukasz Lorentowicz - pisze tygodnik."

Nie mogłem milczeć. Wszystko powiedziałem prokuraturze" - tłumaczy Lorentowicz. Miał on być tzw. słupem i użyczał swojego konta bankowego do wyprowadzania pieniędzy z Platformy. "Dwaj działacze PO Marcin Rosół i Piotr Wawrzynowicz wystawiali fikcyjne zlecenia lub zawyżali ceny usług na rzecz partii. Potem partia płaciła za te zlecenia, a pieniądze trafiały na konta - zwykle młodych wolontariuszy, którzy brali udział w kampanii prezydenckiej Tuska. Ci ostatni natomiast przesyłali pieniądze Rosołowi i Wawrzynowiczowi" - pisze "Newsweek".

Jak pisze "Newsweek o sprawie wiedział zarówno Mirosław Drzewiecki, skarbnik PO jak i Grzegorz Schetyna, sekretarz generalny Platformy. Zresztą pomysłodawcy wyprowadzania pieniędzy z PO pracowali właśnie dla tych dwóch polityków.

Według "Newsweeka", i Drzewiecki i Schetyna mieli nakłaniać asystenta Sawickiej do milczenia. "Rzeczywiście, nakłaniano mnie abym milczał" - przyznaje Lorentowicz.

(Dziennik - http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=65834) 

 

----------------------------------------------------------------------------

 

 

Tyle wiadomość ‘z ostatniej chwili’ Dziennika. Z tego co widzimy, mamy albo do czynienia z pierwszym kłamstwem prasowym na temat nowego rządu, albo z poważną aferą w środowisku zwycięskiej partii. Poważną dlatego, ze z tekstu wynika, ze zamieszana w nią jest nie tylko była posłanka, ale tez skarbnik partii (o ile się nie mylę kandydat na Ministra Sportu) oraz sekretarz generalny partii, kandydat na Ministra Spraw Wewnętrznych (wciąż nie wiadomo czy również Administracji). 

Czego oczekuję od PO? No, cóż albo wyjaśnienia sprawy, plus ewentualnego oczyszczenia środowiska (tak jak PiS ze sprawą Karczmarka czy Lipca – natychmiastowe odsunięcie), albo.... skierowania sprawy do sądu, wszak Newsweek mocno podważa wiarygodność PO. 

Przypominam 10 zasadę z zobowiązań PO – ‘odejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją’.

Czekamy co będzie dalej. Na razie jest ciekawie.  

Pozdrawiam.

PeZet
O mnie PeZet

"Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ludzie, którzy przeszli przez ruch kibicowski, są dziś jacyś normalniejsi. Niewolne od patologii kibicowanie wpajało jednocześnie wartości, których nie uczyło ani chore państwo, ani serwujące głupkowatą popkulturę media. Szkoła, uczelnia? Cóż, dawała mniejszą lub większą wiedzę. Ale nader często wychowywała karierowiczów i konformistów. Kibicowanie nie dawało kasy, zmuszało do zdzierania gardła i całodziennego tłuczenia się pociągami, by dojechać na mecz na drugim końcu Polski. Uczyło przy tej okazji bezinteresownej przyjaźni, patriotyzmu, miłości do lokalnej wspólnoty, nonkonformizmu - wobec tych, co chcą nam coś dla własnej korzyści narzucać, odwagi, fantazji czy choćby poczucia humoru." Niezależna Gazeta Polska. Liczba odwiedzin od 23 października 2007 roku: Dziękuję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka