piekarz piekarz
26
BLOG

O szkolnictwa prywatyzowaniu

piekarz piekarz Polityka Obserwuj notkę 10
Problem prywatyzacji szkolnictwa podobny jest do problemu prywatyzacji służby zdrowia. Budzi on bowiem wielkie obawy, czy przeciętny – bądź też – gorzej uposażony Polak będzie w stanie sobie pozwolić na takie luksusy. Cóż, odpowiedź jest jedna – tak.

W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na fakt, że usługi oferowane nam przez państwo nie są wcale darmowe. Każdy ponosi ich koszty w ramach podatków, przy czym znamienne jest, że najubożsi płacą stosunkowo najwyższe (czymże jest 22% VAT gdy się zarabia 900 a 10000 zł). Główną ekonomiczną zaletę rozwiązania „prywatnego” ludzie związani z nurtem konserwatywno-liberalnym upatrują w skróceniu drogi pieniądza. Zamiast dawać urzędnikowi 100zł, by ten po odliczeniu swej pensji dał 70zł nauczycielom, wolimy dać 100zł bezpośrednio pedagogom.

Zawsze niestety będzie istniał problem dzieci zbyt biednych, by podjąć chociażby podstawową naukę. Praktycznie przez całą historię ludzkości znajdowali się ludzie chętni, czy to z dobrego serca, czy kierowani bardziej potrzebami – nazwijmy je tak – marketingowymi poświęcić swój czas bądź pieniądze by pomóc innym. Dzięki nim nawet najbiedniejsza część społeczeństwa uzyskiwała podstawowe wykształcenie. Państwowe szkolnictwo pojawiło się względnie niedawno, za sprawą kanclerza Bismarcka. Niemniej jego celem nie było nauczanie ludu, lecz wykształcenie w młodych miłości do wodza i aparatu państwa.

Prowadzi nas to do ostatniego argumentu na rzecz wyzwolenia edukacji spod uregulowań państwa, jakim jest wolność wyboru programu nauczania. Konserwatywni liberałowie uważają rodzinę za podstawę organizacji społecznej. Jej zadaniem jest przystosowanie dzieci do życia w złożonej strukturze stosunków społecznych. Na jej też barkach spoczywa odpowiedzialność za edukację kolejnego pokolenia. System narzucający program nauczania w znacznym stopniu narusza wolność rodziców do decydowania o losie swych dzieci. Zabrania im wychowania swych dzieci w zgodzie z ich wiarą i przekonaniami. Państwo stosując przymus, uczy dzieci wartości, które samo w ramach niejasnych targów politycznych ustala nie bacząc, czy są one w zgodzie z poglądami ich rodziców. Konserwatywni liberałowie uważają, że rodzina powinna mieć prawo wychować własne dzieci wedle własnego uznania, tak samo jak ma prawo dobrać swym pociechom ubranie, posiłki czy też typ zabawek.

piekarz
O mnie piekarz

Polecam: Jak działa wolny rynek Zakładanie firmy

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka