Blog PM Blog PM
456
BLOG

Pelna inwigilacja internetu i zakaz demonstracji

Blog PM Blog PM Społeczeństwo Obserwuj notkę 5


Znacie logo Anonymous? Nie znacie. Nie szkodzi. Opowiem. To latwe.
Mowiac obrazowo, logo jest okragle. Wizerunek przypomina ksztalt dawnej zlotowki z klosami zboza po bokach. W centrum kola, na tle szarego globu, widac postac bez glowy. Enigmatyczna postac w przyciasnym garniturze, w miejsce twarzy ma wpisany znak zapytania. Inaczej mowiac, na karku, miast okraglej twarzy, oparty jest pytajnik.
Ale ale, kiedy popatrzycie na logo mruzac lewe oko, zobaczycie sympatyczna postac nie budzaca zadnych pozytywnych emocji. Slowem, enigma, przypominajaca jako zywo pana Andrzeja w momencie, kiedy lapal hostie. Zartowalem. Oczywiscie, poniewaz postac ma rece wykrecone do tylu, w ktorych sciska cos, co sie nazywa dlugo p i s. Kto chce, sam sprawdzi.

Wracajac do Anonymous, aktywistow dzialajacych w internecie. To grupa osob, zaliczana do 100  najbardziej wplywowych na swiecie. Protestuja m.in. przeciwko cenzurze, ograniczaniu wolnosci obywatelskiej. Niektorzy wspolpracuja z hakerami, publikuja w serwisie The Pirate Bay, ktory dla odmiany jest zamykany lub blokowany. Jednak mimo tych zabiegow, powstaly liczne kopie lustrzane, by umozliwic dostep do pelnej informacji w walce z cenzura. Sa to swego rodzaju kopie bezpieczenstwa w walce z cenzurowaniem sieci.

Przyklad, latwy. Panstwo Srodka polozylo lape na Google (2012)
Pojawil sie (serwis lustrzany) elgooG. Google mirror, narzedzie w walce z cenzura. Dziala pol zartem na zasadzie: wyniki zapytania w elooG przy pomocy Open Source sa odwracane. Pekin blokowal Google, klikano w elgooG, ktore nie mialy blokady. Koniec koncow, internauci w Chinach mogli wyszukiwac za pomoca przegladarki Google.
Pozniej Pekin poszedl na kompromis.
W 2015 Anonymous wzieli na celownik sympatykow panstwa slamskiego IS.
W 2016 beda przygladac sie pomyslom inwigilacji panstwa pisowskiego PIS.

IV RP znalazla legalny sposob, jak przewietlac Polakow. W 2016 nie bedzie wolno zapytac: - Ile osob zabila smiechem IV RP? Zapytalem. I to byl blad. Wzmozeni wycieli nawet notatke (z 2012) o podobnym tytule. Byla, ale jej nie ma. Bez slowa znikla. Niebywale. Moja wina, skoro sam sie na nia powolalem. Ale pocieszajacy jest fakt: lzejsza kara spotka was za dywagacje o katolickich poldupkach. Plakalem. W ukryciu, kiedy zobaczylem czerwony kolor. Sersly.
 
Na pomysl kontroli laptopow, tabletow i smartfonow wpadlo dwoch Mariuszow. W po demonstracjach antyrzadowych, w grudniu 2015 informowali enigmtycznie nt. ustawy 'antyterrorystycznej'. Co w ustawie znajdziemy, tego juz M. Kaminski i M. Blaszczak nie powiedzieli. Szkoda. Znajac zapierajace dech w piersiach tempo pracy nocnych wilkow, politycy w parlamencie mowia o pelnej inwigilacji sieci i zakazie demonstracji. Mowiac prostym jezykiem, IV RP i przystawki marza, zeby sluzby mogly sledzic wszystko, co robimy w sieci. Bez ograniczen. No dobrze. Bedziemy rozmawiac o pogodzie.

Slowem, 20% wiekszosc chce przeswietlic nasze zycie i zakazac manifestacji 80% mniejszosci. Inaczej mowiac, 20% pyskujace rodactwo (by publicysta Pantryjota) chce polozyc lape na 80% niemej mniejszosci polactwa (by publicysta RAZ). Ustawki asystentow spolecznych pomykajacych na marszobiegach w obuwiu na rzepy, wspieranych przez lektorow i rekonstruktorow plujacych z proteza w reku rodem z epoki Wieslawa, tworzacych sekte wzmozonych dziobakow, na wzor dywanowych nalotow putinowskich trolli, to juz klasyka internetu. Moja Danusia posmieje sie i wygasza nawiedzonych przyjaciol Piotrowicza. Na blogu ma byc czysto i schludnie. W praktyce ufoludki dotowane przez najwiekszy w condo Prywatny Fundusz Emerytalny, przygotowuja grunt dla dobrej zmiany w imie nowego prawa, aby zajrzec do naszych komputerow.

Bez zgody sadu i prokuratury, za pomoca policji i agentow, nocne wilki chca przeswietlic moralnosc i poglady. Pogwalcenie prywatnosci, to nic innego, jak zdrada milionow internautow, takze tych, ktorzy pomogli IVRP dokonac wyborczego przekretu w zdobyciu wladzy, tzn. po trupach dojsc do celu. Wg alfabetu, od kiedy fanfani fujarki Jarka zostali zredukowani, maja jeszcze wiecej czasu na otwieranie ludziom oczu. Dlatego przekonuja, ze nie warto sluchac zdrajcow dotychczas podlizujacych sie PIS 'staniszkis na starosc ocipiala' (pisane koniecznie mala litera). Zdrajca jest J. Radziwilowicz, dziala 'bezrozumnie'. Zdrajca, to czesto w wystepujaca fraza w blogerskiej tworczosci dziobakow. Zwyczajowo okreslajaca najwiekszych wrogow ojczyzny. Ambitny dziobak, po powrocie z roboty rowerem, odpala szywne lacze; podpisujac sie 'socjolog' Andrzej cos tam, tabun nicponi przygarnietych przez setki klubow gazety tlumaczy w II obiegu glownego scieku: to byly najmniej sfalszowane wybory w kondominium rosyjsko-niemieckim pod zydowskim zarzadem powierniczym. Z tych aspiracji tworzy sie wolna blogosfera.
pi es  petycja obywatelska Avaaz.org
Spolecznosc Avaaz.org chroni twoja prywatnosc.
+17 K podpisow. Chcesz, kliknij. Nie chcesz, OK.

PM
 

Blog PM
O mnie Blog PM

Wygwizdanemu wicepremierowi bez zdolnosci honorowej porzadny obywatel naplulby w twarz. Rodactwo probowalo oddac w rece SBeka polskie koleje. Tak chce oszukana piecioma setkami 20% wiekszosc. TW aktor, alimenciarz Kurski, skazana Kania z tow. Piotrowiczem ustalaja standardy dla 80% mniejszosci. Wpisy 'druzyny' dziobakow nie pasujace do nowej koncepcji bloga beda wygaszone. Razacym nieporozumieniem jest porownywanie dobrej zmiany, dzialan takich troche ekstraordynaryjnych, z cenzura prewencyjna.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo