Ano skończy się wojna polsko-polska. Tak przynajmniej Prezes Prawa i Sprawiedliwości - Jarosław Kaczyński zapowiada i ja jestem skłonny mu wierzyć nawet, przynajmniej w szczerość intencji. Co do skuteczności - to zależy co na to sekta Antypisa, czy jest w stanie zapanować nad emocjami, czy zionąc nadal nienawiścią posunie się do ... bo ja wiem do czego? Nie wydaje mi się, żeby JK zdecydował się zamknąć Gazetę Wyborczą i TVN. Chociaż to mi akurat by nie przeszkadzało ;)
Na podstawie wywiadu z JK (polecam cały wywiad - link poniżej):
"Jarosław Kaczyński dla Blogpress.pl
Z Jarosławem Kaczyńskim, prezesem Prawa i Sprawiedliwości rozmawia Janusz Szostak
Od kilku lat pana przeciwnicy twierdzą, że na okazje kolejnych kampanii wyborczych zakłada Pan skórę baranka na sierść wilka.
To jest sprawa mitu. W trakcie kampanii prezydenckiej miałem nadzieję, że jeżeli wygram, to będę w stanie zakończyć tę wojnę polsko-polską. Jedyną szansą na jej zakończenie jest zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości, bo my nie potrzebujemy tej wojny. Nasza socjotechnika polityczna nie zakłada prowadzenia wojny z kimkolwiek. Możemy się spierać, możemy być zdecydowani, ale nie musimy prowadzić wojny. To Platforma Obywatelska 6 lat temu sobie wymyśliła, że aby wygrywać, to musi niezwykle agresywnie działać w polityce. To były rady pani de Barbaro. Oni wtedy tego nawet nie ukrywali i kontynuują to do dziś. Czasem nasilenie jest większe, czasem mniejsze, ale nie zanika."
wzzw.wordpress.com/2011/10/02/marze-o-polsce-z-ktora-beda-liczyc-sie-inni/
blogpress.pl/node/9946
Zdjęcia z blogpress.pl/node/9946