Jak podaje dziennik.pl za GW: Kandydat na senatora z PIS Janusz Sanocki powiedzial: "Sytuacja na Białorusi przedstawiana przez polskie media jest wypaczona. Łukaszenka zaprowadził w kraju porządek, nie pozwolił rozkraść przemysłu, zapewnił wzrost gospodarczy" - to słowa kandydata PiS na senatora - informuje "Gazeta Wyborcza". No i zaczyna sie nagonka, jak to PIS za Lukszenka, ze w domysle popiera rezim i totalitaryzm, bo to przeciez wredny kaczyzm itp itd. Ta sama retoryka jak 2005 i w 2007 przed wyborami.
Ludzie i dziennikarze!
Nie musicie go (Sanockiego) zaszczuwac tylko dlatego ze idzie pod prad!
Lukaszenka swiety nie jest i zadna dyktatura i ograniczanie praw czlowieka nie moze byc nagradzane. Ale nie wszystko on co robi jest fuj i zasluguje na nagane!
W Polsce tez mamy totalitaryzm, ktory przejawia sie zniewoleniem umyslowym Polakow przez mediokracje.
Jak ktos jest bee i obciachowy to zawsze bedzie, bez wzgledu co robi, a jak jest pupilkiem mediow, to nawet "w bulu i nadzieji" przejdzie jako niewinny blad.
Kazdy ma prawo mowic i myslec tak jak uwaza, a nie jak dyktuja mainstreamowe media! Jezeli polityk powie cos pozytywnego o Lukaszence czy Kaddafim nie znaczy to od razu ze go popiera. Moze wykazac sie obiektywizmem, a nie zmasowanym atakiem sfory ujadaczy.
Lukaszenka zly? Byc moze, ale kto ma recepte na poprawe Bialorusi. Europa sie tylkiem wypina, a Rosja trzyma w szachu energetyczno-politycznym. W brew pozorom Lukaszenka jest ideowcem (i swego rodzaju patriota) i ma wiecej honoru niz nasz premier. A w stosunkach z Rosja wykazuje znacznie wiecej pragmatyzmu niz Tusk, mimo znacznie slabszej wyjsciowej pozycji geopolitycznej.
Lukaszenke nalezy tepic za ogranicznie wolnosci i praw czlowieka, ale za polityke zagraniczna w stosunku do Rosji nalezy sie mu uznanie, za reformy gospodarcze tudziez. Bedac malym i biednym krajem, w sytuacji gdy Europa i USA ma ich w d.., co innego ma robic? Chociaz to obciachowe, i ktokolwiek powie cos pozytywnego o Lukszence od razu staje sie oszolomem, nie wszystko trzeba ganic co robi ow pan. Daleko mi do wychwalania lidera Bialorusi, bo wiem, ze ma wiele za uszami, ale krytkyka dla krytkyki jest bez sensu. Na szeczescie nikt mi nie moze zakazac prezentowania wlasnych mysli. Czlowiek ma prawo tez i bladzic, mylic sie, ale musi myslec i dzialac samodzielnie, i czerpac ze swojej wiedzy, doswiadczenia, dorobku i obserwacji.
Swiat nie jest czarno-bialy
