Z dobrze poinformowanych kół zbliżonych do kwadratów uzyskałem informację o składzie przyszłego rządu pod przewodnictwem Donalda Tuska.
Skąd to wiem? Jak wiadomo wszystkim na S24, moja działalność jest sponsorowana przez Rosję, czyli dostaję pieniądze od służb, którymi zarządza zimny czekista-morderca Putin. Tym razem w nagrodę za swoją aktywność agenturalną nie dostałem regularnej wypłaty tylko przekazano mi info o tym kto będzie rządził w RP. To się nazywa kontrolowany przeciek, który puszczam w przestrzeń medialną.
Nie jest to kompletny skład, wymieniam tylko kluczowe resorty.
Premier – Donald Tusk, uzasadnienie zbędne
Min. Spraw Wewnętrznych – Radosław Sikorski, na tym stanowisku będzie mógł łatwo dorżnąć watahę, co już wcześniej deklarował.
Min. Obrony – Franciszek Sterczewski, wie co to taktyka i strategia, umie sprawnie poruszać się w terenie jeziorno-bagienno-leśnym, zna się na ochronie granic.
Min. Finansów – Ryszard Petru, najlepszy uczeń Balcerowicza co potrafi zliczyć do 3. a nawet 6.
Min. Sprawiedliwości – Roman Giertych, wie co to przestępstwo, sąd i kara.
Min. Spraw Zagranicznych - Henryka Krzywonos, ma siłę przebicia, wystarczy popatrzeć.
Min. Infrastruktury – Sławomir Nowak, człowiek z doświadczeniem krajowy, międzynarodowym, gwarantuje punktualność inwestycji.
Min. Zdrowia – Grodzki, uzasadnienie zbędne.
Min. Kultury – Klaudia Jachira, wie co to performance i sztuka, każdy postępowy artysta ją pokocha.
Min. Edukacji – Dariusz Joński, zapewne już się podciągnął w datach więc się nadaje.
Min. Rodziny i Polityki Socjalnej – Robert Biedroń, kocha wszystkich - dzieci, facetów. Kobiety pewnie platonicznie.
Inne synekury
Prezes PAN – prof. Wojciech Sadurski, niepośledni intelekt.
Urząd ds. Wyznań – Sławomir Nitras, po jego deklaracji dotyczącej „opiłowaniu katolików” na pewno poprawią się relacje z innymi wyznaniami, szczególnie judaizmem.
Rzecznik Praw Obywatelskich – Krzysztof Śmiszek, będzie śmisznie.
