Pinkpanther II Pinkpanther II
270
BLOG

Grzegorz Braun mógł się zachować inaczej

Pinkpanther II Pinkpanther II Polityka Obserwuj notkę 16

Jak zapewne wszyscy widzieliśmy, we wtorkowy wieczór pan poseł Grzegorz Braun postanowił "zmodernizować" nieco starą żydowską tradycję zapalania chanukiji.

Modernizacja, wg jego wyobraźni i temperamentu, polegała na dodaniu elementu BHP do ceremonii, na syntezie ruchu Machabeuszy z ochotniczymi strażami pożarnymi oraz w przyszłości - co niewykluczone - propozycji zmiany nazwy tej tradycji na np. "Chanuka - święto gaszenia świateł".

Użycie gaśnicy proszkowej przez pana posła nie było jednak najlepszym pomysłem gdyż tym, którzy go nienawidzą dało pretekst do próby oskarżenia go o sprowadzenie zagrożenia dla życia i zdrowia tam obecnych i dalej zapewne próby skazania w procesie karnym czego efektem byłoby automatyczne pozbawienie mandatu posła.

Mając niepohamowaną potrzebę zamanifestowania swoich poglądów, zapewne względem potrzeby rozdziału państwa od kościoła i synagogi, a także niesprawiedliwego stosunku instytucji państwowych do incydentów obrazoburczych w zależności od tego jakiej religii dotyczą (patrz: nieukarane ekscesy lewicy w kościołach czy niedawną odmowę wszczęcia postępowania przeciwko Hartmanowi, który skandalicznie lżył duchowieństwo katolickie), mógł pan poseł użyć łagodniejszych sposobów, "niezagrażających życiu i zdrowiu oraz "przytomności"" osób tam zgromadzonych.

Skoro budynek Sejmu został dopuszczony do użytkowania to znaczy, że na pewno są w nim łazienki. Nawet jeśli lud pracujący miast i wsi odbudowywał go w pośpiechu tuż po wojnie to z pewnością zadbał aby jaśniewielmożni wybrańcy narodu nie wydalali moczu i innych produktów przemiany materii na trawnik przed budynkiem, po opuszczeniu chwiejnym krokiem baru sejmowego. Gdyby pan poseł użył jakiegoś naczynia i wodą zaczerpniętą w umywalce toaletowej "nabożnie" zgasił te świece, nikomu nic by się nie stało - nawet potencjalnie. Emerytowani strażacy instynktownie oceniliby użycie wody przeciwko ogniowi jako działanie sensowne a i dyżurni  żydo-księża z KULu doszukaliby się pewnie wspólnoty chrzcielnej chrześcijan i żydów w takim symbolu.

Gdyby pan poseł pomyślał chwilę o potencjalnych korzyściach "geopolityczno-strategiczno-politycznych" swojej akcji, mógłby ją jeszcze dodatkowo zmodyfikować aby pozyskać dla Polski i Polaków - jednym ruchem szpady - prawie miliard ludzi spod znaku połksiężyca. Wystarczyłoby żeby korzystając z okazji pokazał autentyczną solidarność Polaków z mordowanym i wypędzanym ze swojej ziemi przez państwo żydowskie narodem palestyńskim - poprzez nakrycie zgaszonego świecznika flagą palestyńską. (ewentualnie zamiast flagi mogłyby to być 9 mini czepków w barwach palestyńskich - każdy założony na swoją świecę). Następnie po - zgodnym z przewidywaniami - wykluczeniu go z posiedzenia Sejmu, wychodząc z budynku mógłby wypożyczyć na chwilę ten, okryty palestyńską flagą, świecznik i w kilkusetmetrowej "procesji" zanieść go i uroczyście wręczyć nadambasadorowi imperialnemu USA z ulicy Pięknej 14 - przedstawicielowi dyplomatycznemu najwierniejszego żyranta izraelskich aktów ludobójstwa i czystek etnicznych na Palestyńczykach.

...gdy już - zgodnie z kabalistycznym planem - rozpoczną się w Europie ataki ludności arabsko-muzułmańskiej na tubylców (jako skutek wielkiej wojny na Bliskim Wschodzie wywołanej "ostatecznym rozwiązaniem kwestii palestyńskiej" i zburzeniem meczetu Al Aksa) być może wtedy ominęłyby one Polskę. A państwa muzułmańskie i arabskie być może kiedyś wstawią się za Polską gdy kolejny raz porzucona przez Zachód - jak Ukraina obecnie - stanie oko w oko z nastawionymi nieprzychylnie Rosją lub Chinami.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka