Piotr Strzembosz Piotr Strzembosz
1310
BLOG

Decyzja Ruchu Narodowego - polemika z Ryszardem Czarneckim

Piotr Strzembosz Piotr Strzembosz Polityka Obserwuj notkę 84

Eurodeputowany z ramienia Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki w tym tekście skomentował decyzję Ruchu Narodowego o starcie do Parlamentu Eurpejskiego podając dwa zasadnicze powody szkodliwości / nieuczciwości takiej decyzji. Powód polityczny (1) i logiczny (2). Pozwolę sobie wyrazić odmienne zdanie od pana Posła.

1. Każda formacja polityczna ma pełne prawo uczestniczyć w wyborach na wszystkich szczeblach i nie ma, dla tego prawa, znaczenia, jaki będzie wynik wyborów.

Jeśli Narodowcy są zagrożeniem dla Prawa i Sprawiedliwości, to oznacza, że zahaczają o elektorat PiS. W takim razie prezes PiS powinien zabiegać o współpracę z Narodowcami (jeśli uznaje to za możliwe i wskazane), a jeśli uznaje to za niemożliwe lub niewskazane, to znaleźć metody na pozyskanie elektoratu Narodowców. Metoda polegająca na ataku i dyskredytowaniu Narodowców przez PiS może być w tym pomocna, ale nie musi.

2. Jest rzeczą oczywistą, że formacja polityczna której nie podoba się Unia Europejska i chce ją (tą UE) zmieniać (czy zlikwidować), aby mieć większą możliwość dokonywania tych zmian powinna być w gremiach decyzyjnych, czyli w Parlamencie Europejskim.

Analogicznie - jeśli jakaś polska partia polityczna chciałaby likwidacji Senatu, to musiałaby zasiadać w Senacie (bez większości w tej izbie nie przejdzie żadna ustawa, w tym ustawa likwidująca Senat). Sprzeczność? Nie, pragmatyzm.

I kwestia pieniędzy. Co jest złego w braniu z Unii Europejskiej pieniędzy, chociażby na walkę z samą Unią?

Pan poseł Czarnecki chyba nie potępia "koncernu toruńskiego" za sięganie do unijnej kiesy, ani kolegów z PiS, którzy w okresie PRL kształcili się, robili kariery naukowe a "nawet" ubiegali się o granty naukowe w tamtym okresie. Gdyby wszyscy przeciwnicy reżimu (systemu) panującego przed 1989 r. nie korzystali z tego co oferuje ówczesna ojczyzna (oczywiście z licznymi wyjątkami, np. praca w Milicji, służbach, aparacie partyjnym itd. itp), to do dziś rządziliby politycy pokroju Czarzastego czy Jaskierni którzy czerpali pełnymi garściami z tego co oferowała Polska, a nikt z drugiej strony sceny politycznej w wieku posła Czarneckiego (lub starszy) nie miałby szans na posiadanie solidnego wykształcenia, doświadczenia zawodowego czy naukowego dorobku.

Zdaję sobie sprawę, że Ruch Narodowy zagraża Prawu i Sprawiedliwości i może nawet uniemożliwić tej partii rządzenie, ale taki scenariusz będzie możliwy dopiero przy wyborach do polskiego Parlamentu. Mając to na uwadze zobaczmy, jaki będzie wynik Narodowców do PE. Jeśli kiepski, to siła przyciągania PiS dla wspólnego elektoratu będzie większa. Jeśli dobry, to walka z rosnącym w siłę Ruchem Narodowym będzie być może służyła Prawu i Sprawiedliwości, ale czy poprawi to wynik PiS a osłabi RN?

Były radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego, autor kilku scenariuszy filmowych i kilkuset artykułów, miłośnik kina, teatru i ogrodów botanicznych. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka