Działacze tej partii mają duży talent do marnotrawienia sojego dorobku w kluczowych momentach. Tak było w poprzednich wyborach na 5 dni przed głosowaniemCBA przy czynnej pomocy TVP ogłasza aferę posłanki Sawiciej z PO. Afera miała uderzyć mocno w PO, pogruchotała PiS.
A co mamy dziś? Znów pięć dni do wyborów, tym razem inne podwórko, europejskie, ale gracze ci sami. Na pięć dni przed wyborami prezydenckie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego ogłasza raport w sprawie porwania i śmierci Piotra... a w TVN24 idzie w Polskę obrazek:
- Jestem oburzona, jeśli za tym raportem stoi prezydent... dlaczego on nic nie zrobił, przecież Kancelaria Prezydenta tez mogła coś zrobić - powiedziała w TVN 24 matka syna polskiego geologa.
http://wiadomosci.onet.pl/1983356,11,item.html
Przypomina mi to obraz zapłakanej Sawickiej pokazywanej na kilka dni przed wyborami przez wszystkie telewizje. Oczywiście Prezydent nie jest działaczem PiSu, nie jest absolutnie w żaden sposób zaangażowany w obecna kampanie wyborczą. Dokładnie jak CBA i TVP nie było w 2007 roku... I oczywiście pytania w raporcie są jak najbardziej zasadne i wymagają szczegółowych wyjaśnień ze strony rządowej (choć nie jestem przekonany, czy odpowiedzi na te pytania powinny być jawne). I dokładnie tak samo szczegółowego wyjaśnienia wymagała sprawa Sawickiej...
Czy PiS po raz kolejny strzelił sobie w stopę??