Piter1 Piter1
902
BLOG

Praca nad lemingami - Syzyf by się poddał

Piter1 Piter1 Polityka Obserwuj notkę 85

Nie lubię narzekania, jakie to kłody są rzucane cały czas a my nie możemy nic zrobić. Ja pracuję nad znajomymi (i niekiedy nieznajomymi) lemingami na zasadzie spokojnej, otwartej, merytorycznej rozmowy. Przekonuję, że możemy mieć różne poglądy, ale najważniejsze są sprawy wspólne dla wszystkich - rozwój, współpraca lokalna i zewnętrzna, edukacja, finanse publiczne, bezpieczeństwo, pamiętanie o historii i o naszej pozycji, którą trwonimy w sposób tragiczny. Jednocześnie stop korupcjom, PR-owi służącemu tylko po to, aby nie oddać władzy (czy to jest jeszcze demokracja czy powrót do PRL?), marnowaniu pieniędzy publicznych na dęte (pewnie przepłacone korupcyjnie) inwestycje typu Pendolino, a z drugiej strony totalnemu bezwładowi (rozkładowi?) państwa.

Odbyłem wiele spotkań tego typu w zeszłym roku - i przed wyborami i po, przed Wigilią i po Swiętach i przed Sylwestrem. Po paru ostatnich rozmowach  w Nowym Roku, mam niestety sceptyczne nastawienie do kontynuacji mojej pozytywistycznej drogi. Zaczyna się np. od normalnej dyskusji typu, co jest lepsze wieczorem - klasyczna książka czy e-book. Po chwili kończy się awanturą, że jestem kaczystą i zionę nienawiścią do wszystkich i wszystkiego. Moje argumenty, że jedno z drugim nie ma nic wspólnego a to, że jestem zwolennikiem legalnej (jeszcze) opozycji powinno dyskusję intelektualnie rozwijać, spotykają się z ziewnięciem, wzruszeniem ramiom i uśmiechem politowania (albo rzuceniem słuchawki).

Wniosek: nie zaprzestaję, ale powoli wycofuję się z mojej pozytywistycznej (chyba zbyt idealistycznej) metody dotarcia do lemingów. Trudno się mówi - z baranów (mimo że mają wykształcenie wyższe) nie da się zrobić ludzi myślących niezależnie. Oni się cały czas czegoś boją - sami nawet nie wiedzą czego. Tylko jest Kaczor i Kaczor i nienawiść... Twój Ruch jest opozycją pozytywną (sic!!!). Reagują alergicznie na jakąkolwiek propozycję rozmowy. W tej sytuacji trzeba po prostu zaostrzyć swój język prezentując swoje poglądy - innej metody niestety nie widzę, mimo że zawsze byłem zwolennikiem rozmowy z szacunkiem dla interlokutora. Ogłupienia na pewnym stopniu nie da się, jak już zaobserwowałem,  uzdrowić normalnymi metodami.

 

Piter1
O mnie Piter1

Polityka zawsze mnie interesowała obok normalnych życiowych spraw. Oczywiście muzyka i różne sporty.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka