plastic surgeon plastic surgeon
304
BLOG

Czy idziemy na wojnę ?

plastic surgeon plastic surgeon Polityka Obserwuj notkę 12
Wczoraj w godzinach popołudniowych jutuber „Dziki Trener” wrzucił filmik o nowych kartach poboru. W ciągu godziny film obejrzało ponad pięćdziesiąt tysięcy osób. W ciągu nocy kolejnych dwieście tysięcy. I dobrze, bo jest o czym mówić.

Dziki trener” mówił o rozporządzeniu ministra obrony narodowej z dnia 7 grudnia 2023 roku, które mówi o nowym wzorze karty powołania do służby wojskowej w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny. Co ciekawe, rozporządzenie to ogłoszono 29 grudnia 2023 roku, w życie weszło 4 stycznia tego roku. Faktycznie jest takie rozporządzenie, jest to krótki dokument, łącznie pięć stron.

Dziki Trener zauważył, że pouczenia zaczynają się od informacji o sankcjach karnych za niezgłoszenie się lub uchylanie od służby wojskowej. Ja nie wodzę w tym nic nadzwyczajnego. Każde wezwanie, do jakiegokolwiek urzędu zaczyna się od pouczeń, to pewien format pism administracyjnych.

Pojawia się inne pytanie skąd pomysł na takie rozporządzenie?image

Odpowiedzią, jakiej najbardziej bym sobie życzył, jest chęć pokazania przez urzędników MON, że coś robią, czego dowodem ma być opracowanie nowego wzoru kart poboru. A co jeśli (niestety) tak nie jest?

Powstaje pytanie z kim i za co mamy się bić. Jutuber idzie najprostszym tropem: za Ukrainę. W tym miejscu zauważa, że Ukrainie kończą się zasoby ludzkie, nie zapomina też o tym, że wielu Ukraińców po prostu uciekło przed wojną do Europy. A cała wojna na Ukrainie jest niepotrzebną rzezią na potrzeby interesów ukraińskich i nie tylko możnowładców. Całość nagrania, to taki nieco idealistyczny manifest (z którym trudno się nie zgodzić), nie mniej, dobrze, że internetowy twórca  zwrócił na to uwagę, bo może dzięki temu nieco większa liczba osób zainteresuje się tym tematem.

Wczoraj portal Interia opublikował materiał o tajnym dokumencie Bundeswehry zakładającym wojnę z Rosją na wschodniej flance NATO. Według mnie to mało prawdopodobne, ale nie wierzyłem w to że Rosja zaatakuje Ukrainę, myliłem się. Być może prezydent Władymir Putin, z sobie tylko znanych powodów, zdecyduje się na taki manewr. Interia powołuje się na źródła z niemieckiego dziennika „Bild” i internetowej ukraińskiej gazety „Ukraińska Prawda”. I te właśnie źródła budzą moją największą wątpliwość.

To nie jedyne argumenty, które przemawiają za nieco mniej przyjaznym scenariuszem. Po pierwsze w urzędach i w gminach uaktywnili obronę cywilną. Te informacje potwierdzają znajomi z różnych stron Polski. Poczynania obecnej ekipy władającej tym nieszczęsnym krajem też zastanawiają. Tak jakby wiedzieli, że nikt, a zwłaszcza wyborcy, ich nie rozliczą. Kto wie, być może premier Tusk wie coś czego my nie wiemy i to daje mu swobodę ruchu, w końcu wojenne gruzy mogą wiele przykryć .

SŁOIK W WIELKIM MIEŚCIE

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka