platos platos
131
BLOG

Niuanse uczciwości

platos platos Polityka Obserwuj notkę 7

Wyemitowany wczoraj (o 20 lat za późno!!!) film „Towarzysz Generał”, choć nie odkrywa nowych faktów to jednak pokazał nam prawdziwe oblicze generała Jaruzelskiego - sowieckiego kacyka, zbrodniarza  i zdrajcy narodu polskiego. Dyskusja na temat filmu pokazała hipokryzję i zakłamanie części środowiska dziennikarskiego, reprezentowanego w debacie przez przez Panów Mazowieckiego i Żakowskiego.

Wydawało by się, że argumentacja na poziomie „pisowska TV” i „pisowska wersja historii” w świetle oczywistych faktów, w żaden sposób nie dotyczących bieżącej polityki, w uczciwej dyskusji nie może paść. Jak widać najprościej posługiwać się takim retorycznym cepem. Po cóż argumentować i dyskutować o faktach, kiedy one są niewygodne wszystko łatwiej cepem zredukować do „wersji pisowskiej”, lub skierować dyskusję na personalia historyków (ich też redukując do pisowskich lub uwaga - komunistycznych).
 
Kac jaki miałem po tej debacie był naprawdę ogromny. Pokaz zakłamania, impregnacji na fakty Mazowieckiego i Żakowskiego, zupełne zdominowanie dyskusji przez tych panów, przy zastraszeniu  Zaręby, nieudolności prowadzącego Ziemkiewicza oraz niedopuszczeniu do słowa Warzechy był naprawdę przygnębiający.
 
Z filmu dowiedzieliśmy się że Jaruzelski to zdrajca i zbrodniarz. Z debaty, że jest narodowym bohaterem szkalowanym przez "pisowskich historyków" i byłych komunistów! I byłoby to nawet zabawne gdyby nie było przerażające.
 
Znakomitą próbkę pokrętnej argumentacji, swego zaprzedania i intelektualnej impotencji zaprezentował Mazowiecki. Przyjrzyjmy się argumentacji różowego salonu.
 
Okazuje się oto że Jaruzelski antysemitą nie był bo, ilość żydów na listach degradowanych oficerów nie była wystarczająca. (swoją drogą ciekawe od jakiej ilości żydów zaczyna się antysemityzm?). Nieważne, że cała akcja, nazywana była odżydzaniem, nieważne że akcja była prowadzona pod antysemickimi hasłami i jej ofiarami byli głównie (choć nie tylko) oficerowie pochodzenia żydowskiego. Jaruzelski antysemitą nie jest, mimo że miał sprawczy i decydujący udział w tej akcji, że są na to niezbite dowody.
 
Rzeczywiście spotkałem się z mocnymi argumentami, że antysemityzm był jedynie przykrywką do tej akcji. Że chodziło o szeroką wymianę kadry oficerskiej jako przygotowanie do konfliktu z Nato. Skoro tak było (a przyznał to wprost sam Mazowiecki), to czy cokolwiek to zmienia w ocenie antysemityzmu Jaruzelskiego? Czy to, że jedynie cynicznie używał antysemickich haseł do wykonania poleceń sowietów pozwala stwierdzić że antysemitą nie jest?
 
Czy to o takie niuanse chodzi Mazowieckiemu. Oznacza to ni mniej nie więcej, że Jaruzelski postąpił jak najgorsza kanalia a Pan Mazowiecki swoją argumentacją kompromituje siebie, dając niezbity przykład hipokryzji i podwójnych standardów.
 
W myśl doktryny Mazowieckiego można by więc przyjąć, że posługiwanie się antysemityzmem jest rzeczą co najmniej neutralną moralnie, niezależnie nawet od intencji, celów i tego kto jest ofiarą instrumentalnie wykorzystanego antysemityzmu. No chyba, że liczba żydów wśród ofiar przekroczy bliżej nieokreśloną liczbę krytyczną.
 
Intelektualna uczciwość nakazuje przyznać, że tu akurat Mazowiecki pokazuje żelazną konsekwencję. Ileż to już razy, środowisko z Czerskiej posługiwało się orężem instrumentalnego antysemityzmu. Ileż nagonek na naród polski, który ponoć cechuje się „antysemityzmem wysysanym z mlekiem matki”. Przecież te nagonki funkcjonariuszy z Czerskiej, są lustrzanym odbiciem tej dokonanej przez komunistycznych zbrodniarzy. Mazowiecki miałby taki sposób indoktrynacji potępiać? Chyba za wiele wymagamy.
 
Swoją argumentacją Mazowiecki pośrednio przyznaje, że Jaruzelski kierował się skrajnym cynizmem. Potwierdza to główne przesłanie autorów filmu. Pokazuje uniwersalną prawdę że najgorszy zbrodniarz to wcale nie psychopata z władzą ale właśnie tchórzliwy cyniczny karierowicz, gotów do najgorszych zbrodni by utrzymać ścieżkę kariery.
 
Czy w tym sensie postawa życiowa Mazowieckiego, Żakowskiego, Michnika i pozostałych sowieckich kacyków z Czerskiej nie jest podobna do postawy Jaruzelskiego? Czy gdyby dać im taką władzę jaką on posiadł, podobne przywileje to czy nie dopuściliby się podobnych zbrodni, skoro w imię własnej kariery gotowi są na każde kłamstwo i manipulację?
platos
O mnie platos

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka