Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl
377
BLOG

Dodajesz swój komentarz i lądujesz na komisariacie

Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Rozmaitości Obserwuj notkę 1

W Płońsku doszło do konfliktu pomiędzy nauczycielką a dyrektorką z Gimnazjum Nr 2. Na początku tego roku ucząca dzieci kobieta wysłała list w tej sprawie do burmistrza Pietrasika, dzięki którego „dyskretności” skarga dotarła do mediów. Na jednym z portali, po opublikowaniu fragmentu treści pisma, w komentarzach zawrzało. Pojawiły się wpisy przeróżnej treści. Urażona niektórymi z nich dyrektorka doniosła w maju 2013 do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa z naszego ulubionego art. 212 § 2 KK. 

 

Art. 212. § 1.Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku.

§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Obecnie trwają przesłuchania osób, które pod tekstem tamtej, lokalnej redakcji dodały swój komentarz. Tom akt jest ponoć tłusty. Jednak nie to wzbudza nasze zdziwienie.

 

Dlaczego przesłuchuje się każdego internautę, a nie tylko tych, których wpisy były obraźliwe dla dyrektorki Gimnazjum Nr 2? Czy nie jest to ukryta forma inwigilacji środowiska z otoczenia obrażonej? Czy inni nauczyciele podzielą los skarżącej się w liście z początku roku do burmistrza Pietrasika na działania dyrektorki (obecnie już kobieta nie pracuje)?

 

Poza tym, czy redakcja dopuszczająca komentarze, które narażają jej czytelników na przesłuchania, to śpi? Jak można nie kontrolować, tego, co się publikuje? Czy takie umywanie pazurków nie trąci aby nowoczesną formą Poncjuszka Piłatowskiego?

 

Ponadto komentarze mogą być formą manipulacji, gdyż zdarza się, że za kilkoma nickami stoi jedna i ta sama jedna osoba, która pisze tendencyjnie na czyjeś zlecenie.

 

Z tej racji nasze teksty można i owszem komentować, ale na salon24.pl. Ten portal zatrudnia osoby, które nie dopuszczą do pojawienia się obraźliwych wpisów. Jeden taki i dany gagatek jest natychmiast zablokowany. Nam trudno by było śledzić 24 godziny na dobę, czy jakiś czytelnik, pod wpływem zrozumiałych emocji, nie napisałby czegoś, co zagraża jego wolności i nie wylądował na przesłuchaniu. I raczej nie jest miłe dla człowieka, który nie jest przyzwyczajony do takich „randek w ciemno”.

 

Ale jak pokazuje rzeczywistość niektóre miejsca w sieci działają w myśl dewizy: „Hulaj dusza, piekła nie ma”. No, to są przesłuchania…

 

więcej na: www.plonszczanin.pl/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości