Front Obrony Matoła (FOM) zorganizował pod wodzą marszałka Ludwika Dorna pikietę "W obronie matoła" przed kancelarią premiera w Warszawie.
Do boju zagrzewał "pułkownik moherowych beretów" Andrzej Rosiewicz, śpiewając razem z uczestnikami pieśni: "Donald Matole, Twój rząd obalą kibole", "Odę do radości", "Heh, hej, matoły". Gorąca atmosfera udzieliła się uczestnikom. Pikieta była "osłaniana" przez radiowóz policyjny.
"Chodzi o to, że wlepiono mandaty karne kibicom, którzy zorganizowali legalną demonstrację, podporządkowywali się zarządzeniom policji, a zatrzymano ich i zawieziono na komisariat wtedy, gdy zakrzyknęli "Donald matole, twój rząd obalą kibole" co było formą, może niezbyt uprzejmej, ale politycznej polemiki z decyzjami rządu o zamykaniu stadionów" - powiedział Ludwik Dorn dziennikarzom przed pikietą.