ZDRAJCA NARODU, JARUZEL ZDRAJCA NARODU!!!
ZDRAJCA NARODU, JARUZEL ZDRAJCA NARODU!!!
poetykapatriotyczna poetykapatriotyczna
392
BLOG

Urodzinowa "podzięka" gen. Jaruzelskiemu 2

poetykapatriotyczna poetykapatriotyczna Polityka Obserwuj notkę 1

Urodziny czerwonego Wojtusia
Tego sowieckiego kapusia
Bojącego rozliczeń strusia
Tolerancja oddać mu hołd zmusza
Czas rany niby skrusza
Ta propaganda mnie obrusza
Nadal serce się wzrusza
Otwór gębowy do bluzgów rusza
Gdy karzą szanować go jak "Pana Tadeusza"
Trzeba przemyć im chyba uszy
Albo zrzucić też i z gruszy
Bo komunizm znów się puszy
Na emeryturce dorabia się tuszy
Wciąż ukrywa akty PRLowskiej suszy
Cieżkie to zniesienie jak dotknięcie róży
Poparwy jutra wcale nie wróży
Niepoprawni znów w dalekiej podróży
Władza pięknie oczy mróży
Historia oddania sprawiedliwości jest dłużna
A nowa zaś natomiast jest próżna
Wcale nie tak bardzo różna
Jeśli nadal smarzą nas jak kurczaka z rożna
Dalej tak życ przecież nie można
Tylko inteligentny to pozna
Ran w sercu masakry Narodu dozna
Chociaż to przyszłośc odległa
Wielu tej zakłamanej ulega
Ogłupienie na tym właśnie polega
A mimo lat nadal wiele nam dolega
Nie rozumie tego nijeden kolega
Od poznania niewygodnych faktów zbiega
Rozliczyć sprawców się nie ubiega
Jak mu karzą tak też biega
A nie wie o co w tym biega
Znajomośc ta nie biegła
Pamieć też i uległa
Jak seryjna dusza pod karabinem poległa
Wciąż rzeczywistość traktowana z fałsza
Ta zatajana niestety bajdziej trwalsza
Gdy młoda generacja nie będzie wytrwalsza
Dalszy upadek Państwa to będzie i Wasza zasługa
Służacy zdrajcom sługa
Praktycznie bezpłatna usługa
Tylko od Ciebie zależy czy zostaniesz ich sługa
Czy boleć Cię będzie na Ciele Ojczyzny smuga
Do tego droga wcale niedługa
Jak i to jak napadli nas oderwani od pługa
Ci sąsiedzi zza Buga
W ich sercach też nie było Boga
W ich umysłach przeszłość mało warta jak podłoga
Powtórki byłaby wielka szkoda
Polska winna być wielka jak Skoda
Prawdy uczyć winna szkoła
Nie powtarzać za PRL-em babola
Za Ten Kraj Zginęła twa Babula
Dzadziowi na szyję zarzucali sznura
Nie wiesz, że żyje jeszcze mordująca Ich rura
Gdy Koledzy Dziadka wiodą prawie byt żula
Oprawców aż od majątku zamula
Nadal wielu czuje bóla
Czemu nowa Polska taka nie czuła
Widać historia nic ich nie nauczyła
Pewnie nigdy nic dla nich nie znaczyła
Głównie imprezami się raczyła
Mocna na nich tańczyła
Stąd swą tożsamość zatraciła
Tak opadła jej dumy siła
Nadal trwa ta smutna chwila
Nie miła dla ciała jak kiła
Tak wychowujemy sobie kolejnego debila
Lepi go ogłupienia medialna plastelina
Dawno już niespójna z II Rzeczpospolitą lina
Bardziej to upija niż weselne wina
Czekam gdy nadejdzie lepsza godzina
Pozostanie tylko prawdziwa Rodzina
A nie żadne szydercze homo
Jak to dziś niestety w koło
Taki też i metroseksulany kolo
Śmieszny jak disco-polowy Olo
Zmień się wreszcie lolo
By niedługo Godła nie zastąpiło różowego ptaka logo
Co by wielu ucieszyło jak Klocki Lego
Co będzie za 20 lat zależy tylko od Ciebie Kolego
 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka