ło matko boska! czegoż to ludziska nie wymyślą?
Oglądałem właśnie wystąpienie pani Ogórek do 2 min i 9 sekundy trwania wideo i postanowiłem że nie oddam na nią głosu. Wyłaczyłem komputer z jej wystąpieniem i poszedłem ugotować rosół, z prostego powodu... NUDA i nic wiecej.
I nie pomogły ani jej seksy głos, ani jej czarujący sztuczny uśmiech pełen zębów białych, który pojawiał sie systematycznie na zmiane z potrzepywanymi do tylu włosami... To wszystko przeplatane było burzliwymi oklaskami, całkiem jak w czasie występu tancerki w tańcu na rurze. Noga do góry... oklaski, noga w dół.. oklaski, reka w bok... oklaski, goła pierś... oklaski, kawałek pośladka... oklaski, noga na rurę oklaski. Hej, na mnie to nie działa jako ze mam swoje lata. W mojej ocenie wystąpienie tej pani było szczytem prymitywizmu, bezszczelności i nizin intelektualnych i niech nikt mi nie mówi ze kandydatka, która szczyci się, że obroniła doktorat zasługuje na miano doktora nauk. Nie można być przecież poważnym kandydatem, oczekująć ze najbardziej puste ze wszystkich pustych frazesów będa tym co zdobędzie serce polskiego wyborcy i zaprowadzi kandydatke pod przysłowiowy żyrandol. Osobiście czuje sie obrażonym a tym którzy pójdą głosować na tą pania, życzę niech im gwiazda pomyślności nigdy nie wygaśnie.
O ile pan Komorowski został slusznie zreszta przyrównany do Poloneza w kontekscie swiezosci i sily przekazu Porche jakim jest pan Duda, to niestety pani Ogórek to zaledwie Syrenka i to ta z dwoma cylindrami, model 101 czy 102 zdaje mi się. Bez specjalnych koni mechanicznych, pelna dziur w karoserii
Jest dla mnie ewidentnym ze jej kandydatura jest skrojona na potrzeby wyborcze pana Komorowskiego... no bo przy niej to pan Bronek naprawdę błyszczy.
