Niewątpliwie, pan Kamil Durczok,naczelny redaktor najbardziej antypolskiej, polsko-języcznej stacji telewizyjnej, nadającej z terenu IIIRP znalazł sie w poważnych tarapatach.
Z drugiej strony, wszyscy jak jeden, każdy kto umie pukać w klawiature kompa, wszyscy podążyli z ofertą komentarza dla tego wydażenia. Czytelnik-przechodzień skończywszy już czytać te wszystkie notki musi dojść do niewątpliwego wniosku, żę ten DURCZOK pomimo że był filarem kłamliwej szkodliwej dla Polski stacji, to w sumie to jest dobry chłop i ktoś go nie lubi. Publikacja w mediach zawartości mieszkania pana Durczoka stanowi olbrzymią przesadę zarówno na polu moralnym i prawnym ale komu to przeszkadza? Jeśli lud potrzebuje świeżej krwi to mu się ją daje. W chwili obecnej kiedy ja piszę swoją notkę na stronie głównej można znależć dokładnie pięć innych notek o Durczoku, gdzie pozorne patroszenie tego gościa sprowadza się do nadania temu całemu cyrkowi rangi rynsztokowo-obyczajowej. Dowiadujemy się że to są naprawde rzeczy niegodne zeby uzywane kondomy były w czyimś mieszkaniu i leżaly tak byle jak. Wow! Masakra! Uzbrojeni w taką świadomość będziemy dalej śledzic losy pana Durczoka (podobnie jak mamy Madzi), który co by tu nie mówić jest bez wątpienia ofiarą, z tym że na Boga, nie zapominajmy że jest on ofiarą tego samego układu którego jest integralną i dość zasadniczą częścią.
Po wielu latach kierowania i po latach wielu sukcesów pana Durczoka na polu propagandy telewizyjnej, nagle mamy krach. Ciekawe jaki scenariusz jest tu podążany bo ja mam wrażenie żę ktoś postanowil otworzyć nam oczy, oferująć nieźle zmanipulowany schemat myślowy że być może karierę w TVN robiło się za pomocą łożka, a nie jak to inni (i tacy jak ja) myśleli, że dzięki nienagannej postawie politycznej tudzież powiązaniom z siłmi wywądzącymi sie z PRL-owskich służb specjalnych.
Nie ma co się oszukiwać; dla każdego kto kiedykolwiek wystawił swój nos poza TVN, nie możę być miejsca dla żadnej ale to żadnej watpliwości że TVN jest instytucją silnie i wyjątkowo stronniczą. Tak stronniczą ze wymiotowac się chce. Tym samym jeśli nie wiadomo jest skąd ta stronniczość czerpie swoje motywy, to napewno jest wiadomo że TVN spełnia unikalna misję która raczej z dziennikarstwem nie ma nic wspólnego. Mamy magazyn informacyjny "Fakty", który oprócz zakamuflowanych i selektywnie dobieranych informacji, oferuje regularne pieciominutówki nienawiści do Kaczora, mamy "kropke nad i"gdzie slynna Stokrotka dwoi się i troi roprawiając się codziennie z PiSem, mamy też Fakty po Faktach będące wersją lajtową "kropki nad i", żeby wymienić tylko te najbardziej oglądane przez gawędź programy "edukacyjne".
Nawet jeśli Durczok nie jest winny żadnego molestowania to jest wedlug mnie już po nim. Nie po to slużby odpowiedzialne za TVN uruchomiły cały ten cyrk żeby mieć w planie czy jakiekolwiek zamiary wybielać Durczoka w przyszłości. Tudzież można przyjąć jako pewnik, że nazwisko następcy pana Durczoka na rolę redaktora naczelnego Faktów jest już znane w kręgach zainteresowanych i to już od pewnego czasu.
Niewątpliwie jest wesoło i coś się w końcu zaczyna dziać jako że ”A.Duda to nuda". Jednak dla mnie bardzo niepokojącym jest, że możemy mieć do czynienia z granym już scenariuszem. Jakoś tak się składa ze w maju 2010 mieliśmy początek czystki w TVP która sie dokonała na początku kampanii i na potrzeby tamtej kampanii a teraz dzięki tej checy z Durczokiem możemy mieć czystkę w TVN-ie. Pojawia się nam sporo pytań jednym z nich może być pytanie czy przypadkiem jest to że niejako wspólnym mianownikiem dla obu czystek jest początek kampanii i bliskość wyborów Prezydenckich.
