..........to, przez co musi przejść ten kto uwierzył, to oczyszczenie. Ten proces trwa poprzez wierność w przeciwnościach, poprzez wytrwałość w pokładaniu wiary Jemu, pomimo przeciwności i kłód pod nogi.
Opowiem pewną krótką historię która wydarzyła się niedawno w środowisku moich znajomych.
Pewna instytucja starała się o dofinansowanie pewnego pomysłu, jak najbardziej pro publico bono, ale z uwagi na "przyznawanie środków po uważaniu", został ich projekt odsunięty.
Sprawa była omodlona, a jednak nie wypaliła. Modlący się w tej intencji byli trochę zawiedzeni, że Opatrzność jednak postąpiła "po swojemu". Ale nie odpuszczali i modlili się nadal w tej intencji.
Po jakimś czasie okazało się, że jeden z beneficjentów ową pomoc realizował wbrew zasadom i została mu cofnięta dotacja. Wartość owej cofniętej dotacji przekierowano na inwestycję probulico bono. W dokładnie tej kwocie która była wnioskowana.. . A więc modlitwa została wysłuchana ale wiara modlących była poddana próbie.
*************
*Z uwagi na blokowanie i ukrywanie notek przez administrację - w ramach protestu - postanowiłem czynić podobnie. Ukrywam części swoich notek w innym miejscu by można było "obrazowo" unaocznić absurdalność postepowania administracji salonu24.pl
