Polesky. Polesky.
1473
BLOG

Pilot zmuszony do startu, czyli śmierć na własne życzenie

Polesky. Polesky. Polityka Obserwuj notkę 44

Jak wiadomo, katastrofy lotnicze następują zwykle w wyniku zbiegu wielu różnych niekorzystnych okoliczności, które nakładają się na siebie i przynoszą fatalny skutek. Zazwyczaj równocześnie występują takie zagrożenia bezpieczeństwa jak poważne awarie, zła pogoda, błędne decyzje, zaniedbania, także pechowy zbieg pozornie nieszkodliwych zdarzeń. Z reguły jednak można wskazać jeden czynnik przesądzający, coś, co zapoczątkowało tragiczną w skutkach serię zdarzeń i ich następstw.

W przypadku tragedii smoleńskiej można dyskutować o całym mnóstwie bezpośrednich i pośrednich okoliczności, które przyczyniły się do katastrofy prezydenckiego samolotu. Wydaje się jednak coraz bardziej oczywiste, co było tym czynnikiem sprawczym, co zapoczątkowało całą tę tragiczną serię.

Jak podaje w dzisiejszej publikacji Fakt:

"... gdy pilot odmówił lotu, na płycie lotniska zaczęły się gorączkowe rozmowy z załogą. Do lotu przekonywałProtasiuka m.in. szef sił powietrznych generał Andrzej Błasik (†58 l.), który był na lotnisku jako członek prezydenckiej delegacji do Katynia. – Kapitan nie chciał lecieć bez prognozy. Doszło do dyskusji i dość ostrej wymiany zdań– mówi nam jeden z pilotów z 36. specpułku. – W końcu piloci zajęli miejsca w maszynie, ale nie złożyli meldunku o gotowości do startu. Dlatego to nie dowódca samolotu, jak to zwykle ma miejsce, ale osobiście generał Błasik zameldował prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu (†61 l.) gotowość maszyny do startu."

Warto przypomnieć, że Protasiuk był pierwszym oficerem podczas lotu prezydenckiej maszyny do Gruzji; gdy kapitan tamtego lotu odmówił lądowania w Tbilisi, śp. Prezydent Lech Kaczyński zażądał jego głowy, nazwał tchórzem i generalnie rozpętał prawdziwe piekło - ślad tego zdarzenia musiał pozostać w pamięci Protasiuka. Prawdopodobnie był świadom, że zaryzykowałby całą swoją karierę zawodową, odmawiając lotu. Uległ więc presji i ... wbrew wszelkim racjonalnym przesłankom wystartował.

I od tego się wszystko zaczęło; cała reszta to następstwa tej fatalnej decyzji.

 

Wniosków raczej nie trzeba formułować, nasuwają się same.

Polesky.
O mnie Polesky.

W wieku dość średnim wciąż czuję dziecięcą ciekawość świata i dziecięce zdziwienie jego dziwnością

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka