Polesky. Polesky.
589
BLOG

Polemika z TERLIKOWSKIM, czyli jak A, to B.

Polesky. Polesky. Rozmaitości Obserwuj notkę 5

Pan Tomasz P. Terlikowski w swoim dzisiejszym wpisie domaga się, aby odmówić Prezydentowi Komorowskiemu prawa przystępowania do komunii świętej, ponieważ - zdaniem Autora - opowiedział się on za rozrywaniem na strzępy dzieci niepełnosprawnych czy z nieodpowiednim pochodzeniem społecznym (na przykład mających rodziców poniżej 15 roku życia), w ten sposób wspierając rzekomo skrajną dyskryminację człowieka ze względu na pochodzenie czy stan zdrowia.

Co do komunii świętej - może to i racja, nie wiem, nie interesują mnie wewnętrzne regulacje prawno-dogmatyczne czy liturgiczne Kościoła katolickiego. Oczywiste jest zresztą dla mnie, że w przypadku świeckiego państwa, w którym obowiązuje rozdział Kościołów od państwa oraz neutralność światopoglądowa instytucji państwowych, wszelkie praktyki religijne Głowy Państwa powinny mieć charakter prywatny i w żadnym wypadku nie powinny mieć związku z pełnieniem urzędu - wszelkie uroczystości państwowe powinny mieć charakter ściśle świecki, a oficjalny, związany z pełnieniem funkcji publicznej udział przedstawicieli organów państwa w jakichkolwiek uroczystościach religijnych  powinien być zabroniony (w zasadzie jest, na mocy Konstytucji, tyle że to martwy przepis). Osobom wierzącym trudno zapewne uzmysłowić sobie, jak bardzo rani moje uczucia religijne widok Głowy Państwa, którego jestem pełnoprawnym obywatelem, klęczącej przed symbolem wiary religijnej czy - co gorsza! - przyjmującej sakramenty, a zatem w pełni uczestniczącej w obrzędach jednej z religii (i co z tego, że powszechnie wyznawanej?!)

Zatem - zakaz przystępowania przez Prezydenta do komunii popieram, choć z zupełnie innych powodów niż p. Terlikowski.

Co do samej aborcji, tak histerycznie definiowanej przez Autora jako "rozrywanie na strzępy": przyjmijmy w celach polemicznych, że jego pryncypialna w tej kwestii postawa oraz bezkompromisowa, jednoznacznie deprecjonująca zjawisko aborcji i jego uczestników terminologia są słuszne i w pełni uzasadnione. Skoro tak, to bądźmy konsekwentni, nie zatrzymujmy się w pół kroku, nie dzielmy włosa na czworo. Zbrodnia to zbrodnia!

Skoro aborcja to "rozrywanie na strzępy dzieci", należy się adekwatna do zbrodni kara:

- za aborcję: kara dożywocia - jak za zabójstwo z premedytacją, szczegółowo zaplanowane, wykonane z użyciem skomplikowanych środków i narzędzi, z wielkim nakładem wysiłku, do tego ze szczególnym okrucieństwem (te "strzępy", te kleszcze, strzykawki itd, a z drugiej strony całkowita bezbronność ofiary), a pewnie i dałoby się dowieść szczególnie niskich pobudek (wyjątkowo egoistyczne motywy)

- za stosowanie prezerwatywy, masturbację, stosunek przerywany, analny, oralny itd.: kara wieloletniego więzienia, względnie dożywocia (nie znam szczegółowych postanowień kk w tym zakresie) jak za prowadzenie systematycznych przygotowań do dokonania ludobójstwa lub usiłowanie dokonania zamachu terrorystycznego na wielką skalę, bo przecież potencjalnie pokrzywdzonych tymi aktami liczyć należy co najmniej w tysiącach

- a skoro tak, to konsekwentnie: za stosunek w dni niepłodne - j.w.,  być może z uwzględnieniem okoliczności łagodzących (nieświadomość, brak edukacji seksualnej)

- za poronienie: kara jak za nieumyślne spowodowanie śmierci - przy czym jeśli da sie kobiecie udowodnić, że prowadziła niehigieniczny tryb życia, używała alkoholu, papierosów czy narkotyków, brała leki przeciwbólowe, przepracowywała się itd itp. - należy rozważyć sankcję jak za zabójstwo z premedytacją, względnie za przyczynienie się do ciężkich uszkodzeń ciała dziecka ze skutkiem śmiertelnym

- za niezagnieżdżenie się zygoty w macicy: j.w., kara jak za nieumyślne spowodowanie śmierci - wiadomo, że od 20 do 40% (wg różnych szacunków) zapłodnionych komórek jajowych nie zagnieżdża się w ścianie macicy; takie komórki obumierają i są wydalane z organizmu podczas menstruacji - należy to karać z całą surowością!


Powie ktoś, że sprowadzam rzecz do absurdu? Nie, to nie ja, to osoby takie jak p. Terlikowski, traktujące ze śmiertelną powagą i bezwzględną dosłownością dogmatyczne tezy i pokrętne definicje swojego Kościoła, głoszone z pobudek czysto instrumentalnych, choć w świątobliwym opakowaniu nieskazitelnej moralności i bezwzględnego poszanowania życia ludzkiego (dopóki istnieją ordynariaty polowe, dopóki księża odprawiają msze przed oddziałami wyruszającymi na wojnę, błogosławią armaty i granaty, dopóty nie uwierzę, że Kościoły naprawdę uważają życie ludzkie za wartość najwyższą, a zabijanie za grzech śmiertelny).

Panu Terlikowskiemu proponuję, aby przyrządził sobie smaczny kotlet de volaille z kurzego jaja, względnie usmażył sobie pyszne dzwonko z ikry karpia, a jeśli jest smakoszem, to skosztował udka z żabiegu skrzeku - albo odwrotnie, niech sobie spożyje gałązkę leszczyny zamiast orzechów lub badyl słomy kukurydzianej zamiast popcornu - może te doznania kulinarne uświadomią mu, że życie jest procesem, a zygota to jednak nie dorosły człowiek.


Chciałbym, żeby była pełna jasność: nie jestem zwolennikiem aborcji, uważam, że to wielkie zło, któremu należy przeciwdziałać - dlatego popieram jak najszerszą dostępność środków antykoncepcyjnych, dlatego domagam się powszechnej edukacji seksualnej na wysokim poziomie, dlatego jestem zwolennikiem wszelkich rozwiązań służących wspieraniu kobiet ciężarnych i matek z małymi dziećmi, jeśli znalazły się w trudnej sytuacji życiowej, dlatego opowiadam się za rozwijaniem systemu rodzinnych domów dziecka oraz racjonalizacją procedur adopcyjnych i wspieraniem rodzin pragnących adoptowaćdzieci niechciane, sieroty społeczne i biologiczne ... 

Ale przeciwdziałanie aborcji przez ślepą i bezduszną penalizację to droga najgorsza, bo najmniej skuteczna. A wykorzystywanie w tym celu obłudnych dogmatów religinych, żonglerka definicjami, opluwanie "sprawców" i tym podobne metody "obrony życia" lepiej służą dobremu samopoczuciu oskarżycieli niż samej sprawie.

Polesky.
O mnie Polesky.

W wieku dość średnim wciąż czuję dziecięcą ciekawość świata i dziecięce zdziwienie jego dziwnością

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości