Karykaturą wymalowana postać na marmurze,
płomień, pośród czerwonych blasków ognia ,
bezwładnie i bezczelnie niebieskie róże,
topią swą postać, będąc już bliżej Boga,
kolorem cierpienia, naszkicowana rzeczywistość,
szeptem, zupełnie cicho, odchodzą w niepamięć,
bezczynnie przeszłość, wymusza miłość,
opracowana strategia na przyszłość - testament,
kilka jaskrawych kolorów, w mrocznej życia alei,
blask solidarnych, oddanych w pamięci już na zawsze,
iluzja walki po stronach dobra, ból zniewagi,
odchodząc, płacz pozostał tylko naszej matce,
mgłą przykryta, cicha szeptów dolina chwały,
mogiła, zakryta prawda tajemnicą śmierci,
każde kolejne dni, chyba już jej nie poznamy,
pamiętać jednak będą – wasze polskie dzieci.