Świętej Pamięci Generał Sławomir Petelicki / Fot. Waldemar Kompała
Świętej Pamięci Generał Sławomir Petelicki / Fot. Waldemar Kompała
Histeryk z Pomorza Histeryk z Pomorza
444
BLOG

Słowo wstępu czyli Jak rozpętałem konwersację o gen. Petelickim

Histeryk z Pomorza Histeryk z Pomorza Polityka Obserwuj notkę 3

 Generał Petelicki - Okiem młodego zwykły generał. No właśnie nie... Wśród uczniów III gimnazjum postać gen. Sławomira mówi coś więcej, więcej niż  tylko twórca GROM-u, dla młodzieży jest to osoba która znała największe tajemnice Polski za rządów PO. Osoba niebezpieczna prawda? Jedno słowo, a "Królestwo utopijne" PO upadnie lecąc gruzami na swych członków. Osoba niewygodna prawda? A po co taka osoba? Przecież można się jej pozbyć, jak innych. Pokazały to "Wielkie" media, takie jak TVN czy Gazeta Wyborcza, które odsunęły go od rozmów po Katastrofie Smoleńskiej. A dlaczego niby? A dlatego bo wiedział co jest grane, jak posłowie PO dostali SMS z instrukcjami po Katastrofie, wiedział, doskonale wiedział, że Tupolew 154 był  nie sprawny! Pięta Achillesa PO. 

Dziś, gdy lekcje w gimnazjum są lżejsze, wraz z kolegami wpadliśmy w rozmowę na temat "rzekomego" samobójstwa Petelickiego. By było ciekawiej, do rozmowy zaprosiliśmy dwóch kolegów o liberalnych poglądach. W sumie było nas trzech prawicowców, dwóch z lewicy i jeden z centrum.  Lewica popierająca Donalda Tuska opowiedziała się za "Jednym strzałem z pistoletu w usta, którego spust uruchomił sam Petelicki". Nie grało mi coś.  Według żony generała leżał on między ścianą, a Jeppem. Lecz patrząc na zdjęcia zakrwawione jest przednie koło. Następną rzeczą o której wspomniał prawicowy kolega było to, że "Miał za mocną głowę" do tego, słusznie, nie mógł popełnić samobójstwa. Dlaczego? A to dlatego, że był to wyszkolony wojskowy NIE mający problemów pieniężnych, prywatnych czy zawodowych. Więc jaki mógł być powód? A może za dużo wiedział? Nie, moi mili (Jeżeli mogę się tak do Was zwracać czytelnicy) w jednym z wywiadów powiedział, że to co na siebie założył nie odłoży tak prędko. W takim razie nie ma powodów? Mam rację? Nie, przecież nie zostawił, ani listu, bo po co. A ostatnim faktem dokonanym czyli samobójstwem mogło sterować zdenerwowanie, strach i lęk. Też nie, wszelkie teorie spiskoe lewicowców całkowicie odpadają. 

Według mnie, było to zabójstwo z zimną krwią. Był niewygodny dla parlametarzystów tak jak Michniewicz czy Lepper. Kórych już się pozbyli. Prokuratura jest dziś wyjątkowo przekupiona przez PO razem z Policją. Odpowiedź na pytanie "Jak został zabity, kiedy i przez kogo?" pozostawiam Wam...

Jestem osobą mądrą, wyrozumiałą i odważną. Lubię prowadzić konwersacje.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka