Chwilę temu dowiedziałem się że nie żyje Jerzy Pronobis - Jeden z współpracowników PZPN odpowiedzialny za sprzedaż biletów na EURO 2012. Samobójstwo? Ależ tak! Cózby innego? Przecież nie ma udziału osób trzecich. Tak po prostu wszedł pod pociąg NIE mając powodów. Kompletnie nic, jedynym powodem mogła być PRZEGRANA Polski na EURO. Nie spodobało się to organizacji "x" i nowym sposobem zamordowała kolejnego.
Mam głupie przeczucie, że zginą następni. Może to Euro jest czasem gdy wszystko może się dziać? Wszyscy mogą bezkarnie ginąć? Moi mili czytelnicy, czuję że to nie koniec, że już nie długo usłyszymy o następnych "samobójstwach" jestem ciekaw jakich teraz. Może wbicie noża w oko? Wpadnięcie pod Autobus? Spadnięcie z klatki schodowej? Jak to powiadają "Pożyjemy, zobaczymy", ale ile można? Ile osób musi zginąć, aby ukazała się prawda?
"Demontaż Państwa już się skończył. Teraz będą znikać ludzie." Z tym hasłem pozostawię Was moi drodzy, abyście mogli przemyśleć co jest nie tak i dlaczego giną ludzie z dnia na dzień? Odpowiedź pozostawiam Wam...
