Ignatio Ignatio
703
BLOG

NOWY PAPIEŻ: DUCH ŚW. I LEKCJA POKORY

Ignatio Ignatio Polityka Obserwuj notkę 3

Od momentu abdykacji Benedykta XVI, a właściwie już od momentu gdy Benedykt XVI ogłosił, ze będzie abdykował trwała „giełda kardynałów”. Nazywano ich papabile. Wymieniano kardynałów Ortega, Ravasi, Scola, Sandri Hummes, Dolan i wielu innych jako potencjalnych następców Benedykta XVI.

Wszystkich oceniano według świeckich norm. Angażowano w wybór rzekome koterie, układy i grupy wpływu. Tak jakby były to wybory prezydenta. Marginalizowane i wręcz wyśmiewane były głosy, że przy wyborze dużą rolę odgrywa Duch Św. Przecież media wszystko wiedza najlepiej, tzw. watykaniści oceniali według świeckich kryteriów potencjalnych kandydatów.

A tu niespodzianka. W wymiarze świeckim. To było słychać nawet po reakcji tłumów na Pl. Św. Piotra po ogłoszeniu kto został nowym Papieżem. Nowy papież uważany jest za człowieka społecznie wrażliwego, i za konserwatystę, jeśli chodzi o doktrynę katolicką. Sprzeciwia się małżeństwom gejowskim i adopcji dzieci przez pary gejowskie. Z powodu rzeczonego konserwatyzmu, Bergoglio ma bardzo chłodne relacje z prezydent Argentyny, Cristiną Fernandez de Kirschner.

Papież Franciszek żył dotąd w niewielkim mieszkaniu w centrum Rzymu, poruszał się publicznym transportem - zrezygnował z przysługującej mu jako kardynałowi limuzyny. Podczas pełnienia funkcji arcybiskupa Buenos Aires odwiedzał często podmiejskie slumsy. W 2001 roku złożył wizytę w hospicjum, podczas której obmył i ucałował stopy dwunastu chorym na AIDS. Podczas gigantycznego kryzysu, który wstrząsnął Argentyną w początkach lat dwutysięcznych, Bergoglio piętnował żarłoczny kapitalizm jako powód zubożenia Argentyńczyków.

Wspaniały życiorys i wspaniałe cechy. Akurat na dzisiejsze czasy w których dominuje abnegacja i hedonizm.

Zresztą imię Franciszek wyraża "prostotę i ewangeliczne świadectwo" i jako jezuita przybierając imię Franciszek miał chyba bardziej na myśli Franciszka Ksawerego niż tego z Asyżu, co znowu wmawiają nam wszechwiedzące media.

Tak więc ten wybór powinien być lekcją pokory dla mediów. Powinien być, ale Duch Św. który natchnął kardynałów do wyboru nie wpasowuje się w trendy. Jest niemodny i niepostępowy. Więc dalej będą walić w kościół świeckim błotem.

Ignatio
O mnie Ignatio

Cierpliwy i zawsze z determinacją dążący do celu. Stawiający sobie bardzo wysoko poprzeczkę i surowo rozliczający się ze swych dokonań. Pragnący spokojnego życia domator, fan gotowania i zwiedzania "na żywioł". Obywający się bez telewizora, słuchacz Trójki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka