Ignatio Ignatio
123
BLOG

JOWy. TAK, ALE… (NA ROCZNICĘ WYBORÓW 1989)

Ignatio Ignatio Polityka Obserwuj notkę 0

Do napisania notki skłoniła mnie notka grzechg-a: „Biuro matrymonialne Fibaka”. I jej początek: „…zgadzam się z Kukizem, że tu nie na co czekać, tylko trzeba działać.”

Kukiz to JOWy. Idea całkiem słuszna. Wyeliminujmy z polityki udawaczy, karierowiczów, politycznych dorobkiewiczów, wprowadźmy ludzi naprawdę zaangażowanych, społeczników, którzy chcę coś zrobić dla ludzi, środowiska, kraju… Sam wpisałem się na jego stronę i zarejestrowałem jako „popieracz JOWów”. Teraz jednak przyszła chwila zastanowienia. No dobrze, ale jaką siłę przebicia mają Ci społecznicy? Popatrzmy wokół siebie: ilu znamy ludzi, którzy robią coś dla nas z pobudek jak najbardziej czystych: dla otoczenia. Działają nie dlatego, aby zabłysnąć przed kamerami, albo zarobić, urwać kawałek tortu państwowych pieniędzy. Społecznicy, a więc najczęściej nie biorą za to żadnego wynagrodzenia. Ilu takich znamy? Jest ich z pewnością wielu, ale… ale jaką szansę ma Pan Józek, który wkurzony załatwił w końcu remont dziurawej drogi dla całego osiedla, bo chciało mu się wysłać kilkadziesiąt pism, był kilkanaście razy w odpowiednich urzędach, sprowadził kilka kontroli, które potwierdziły słuszność występującego w imieniu lokalnej społeczności Pana Józka z np. Panem Fibakiem załatwiającym panienki dla bogatych kumpli? Taki człowiek razem ze swoimi cytując tenisową gwiazdę „fajnymi, miłymi, bardzo mądrymi” przyjaciółmi może zarzucić plakatami, ulotkami, festynami, reklamami w mediach dowolny JOW. I co ma przeciwko niemu Pan Józef?

Nic…

Aby nikt nie zarzucił mi czarnowidztwa, że kolejni kumple od biznesu mogą opanować parlament przytoczę (i jutrzejsza okazja rocznicowa ku temu też się nadarza) wybory do Senatu AD 1989. Były to 100% wolne wybory. Komitet Obywatelski wystawił swoich kandydatów na wszystkie miejsca. Kto wygrał jeden głos w Pile? Pan Stokłosa. Organizując festyny, pikniki, rozdawnictwo, jakieś konkursy z nagrodami o ile mnie pamięć nie myli. I mieliśmy 99 senatorów Solidarnościowych i jednego „byznesowego”. Losy Pana Stokłosy są znane zainteresowanym.

 

Ignatio
O mnie Ignatio

Cierpliwy i zawsze z determinacją dążący do celu. Stawiający sobie bardzo wysoko poprzeczkę i surowo rozliczający się ze swych dokonań. Pragnący spokojnego życia domator, fan gotowania i zwiedzania "na żywioł". Obywający się bez telewizora, słuchacz Trójki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka