Polskie ZOO Polskie ZOO
803
BLOG

Rozmawiałem ze Stonogą. Czego dopuści się jeszcze ten Michalak?

Polskie ZOO Polskie ZOO Społeczeństwo Obserwuj notkę 2

 

Stanęły mi włosy dęba. Moim adwokatom też. Złożyłem zażalenie do sądu w Siedlcach na postanowienie prokuratury w Łomży o podjęciu śledztwa 3 Ds. 75/15. Jest to sprawa błędu medycznego i fałszowania dokumentów. Wszystko tuszowali. Problem polegał na tym, że rzekomo w tym śledztwie rozpatruje się moje dwa zawiadomienia o nieudostępnianiu mi dokumentacji medycznej przez lekarza z gabinetu prywatnego tj. z dn. 25 kwietnia 2012 roku i 3 grudnia 2012 roku. Od ponad trzech lat nie ma żadnej decyzji procesowej. Tuszują na chama. Seremet nigdy nie zmienił właściwości miejscowej dla tych spraw. Zmienił tylko dla innych spraw: błędu medycznego i fałszowania dokumentów. Jak mi napisał Kozdronkiewicz (chyba, ale sprawdzę nazwisko) Seremet w ogóle nie zaglądał do akt śledztw 1 Ds. 351/13 oraz 1 Ds. 2249/12, gdy je przenosił do Tańculi. Nie zaglądał do akt? Tak! To mi napisał zastępca Seremeta. W jakim ja kraju żyję, że Prokurator Generalny nie wie o czym decyduje?

Oczywiście Seremet przeniósł śledztwa w określonych sprawach a te wyznaczone zostały postanowieniami. Nigdy nie było żadnego postanowienia, ze prokuratura w Siedlcach którekolwiek z tych śledztw prowadzi w kwestii ukrycia dokumentów. Wyjaśniałem te kwestie. Kopię pisma z decyzją Seremeta przysłali mi z Generalnej. Kopie przysłał Pogoda - Prokurator Apelacyjny a Lublinie. A Tańcula nic nie przysłał. Nie dał decyzji jako jedyny a najbardziej od strony prokuratorów zainteresowany. To jemu przypadło dzieło zatuszowania wszystkiego - jego apelacji. To właśnie u niego Zambrów zatuszował łajdackie przestępstwo fałszywych zeznań i zawiadomień do prokuratury, ze wysłałem cztery paczki do lekarza i ich zawartość mogła być niebezpieczna dla zdrowia i życia. Trotyl? C4? Cholera wie. No i Tańcula ze swoim Zambrowem wie. Zatuszowanie przestępstwa oparte było na ukryciu dowodu przestępstwa przez prokuratorów i policjantów w Siedlcach. Sprawę prowadziła policja pod nadzorem prokuratury więc tu odpowiedzialność spada na oba organa. Drugie przestępstwo jakie zatuszowali u Tańculi to poświadczenie nieprawdy przez Wąsak z Kempką - dwie prokuratorki z Siedlec i sędzię Magdalenę Banasiuk. Zrobili to spece od tuszowania przestępstw w rejonówce w Łomży. Tańcula wszystko wiedział. O wszystkim do niego pisałem. Prok. Alicja Denkowska-Janiuk z Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie uznała moją skargę za zawiadomienie o przestępstwie w prokuraturze w Siedlcach. Nie spodobało się to kolegom.

Dziś nie wytrzymałem. Mój adwokat czekał na dostęp do akt. Złożyłem wniosek z 25 maja 2015 roku formalny, żeby akta udostępnili w sądzie, żeby fotokopie porobić, żeby mi nazwisko sędziego podali i żebym mógł być na posiedzeniu. Oto wniosek: 

WNIOSEK 1

Uprzejmie proszę o wyrażenie zgody na wykonanie kopii akt przedmiotowej sprawy we własnym zakresie tj. fotokopii.

WNIOSEK 2

Uprzejmie proszę o poinformowanie mnie kto jest sędzią w przedmiotowej sprawie celem umożliwiani mi ewentualnego złożenia wniosku o wyłączenie sędziego.

WNIOSEK 3

Ponawiam wniosek o poinformowanie mnie o terminie posiedzenia celem umożliwienia mi złożenia wyjaśnień do protokołu o danych uzyskanych z Prokuratury Generalnej w Warszawie i Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie dot. przedmiotu mojego „Zażalenia".

Minął miesiąc. Wniosek nie został w ogóle rozpatrzony. Ani adwokat ani ja nie dostaliśmy nic – żadnej odpowiedzi. Michalak bezczelnie łamie nawet moje prawo jako ofiary do dostępu do akt. Łamie prawo pełnomocnika do dostępu do akt. Uniemożliwił to. Zamierzaliśmy z adwokatami przeanalizować akta i zdecydować co dalej. Nie w Siedlcach jednak. I ja i adwokat czekaliśmy na decyzje. Ani ja nie dostałem ani mój adwokat. Michalak żadnych postanowień nie wysyła mojemu pełnomocnikowi. Ma obowiązek go o wszystkim informować. Odrzucił wniosek o wyłączenie Semeniukowej i też postanowienia nie wysłał adwokatowi. Tu Michalak - jako niezawisły od Ustawodawcy - sam decyduje i zdecydował, że mi akt nie udostępni. Wyprowadzili mnie z równowagi. Szczena nam opadła, że Michalak łamie moje prawo do sądu po prostu. Nam w ogóle nie przyszło do głowy, że nie będę miał dostępu do akt!  Jeszcze mówiłem prok. Witkowskiemu, że chcę dostać akta tu w Siedlcach i zdecyduję co dalej. Parę tygodni temu z nim rozmawiałem i mówiłem, że czekam na to. To nie jest pierwszy raz w tym sądzie, że mi dostępu do akt nie dają. Kiedyś też tak pytałem w sprawie dot. odmowy wszczęcia śledztwa 1 Ds. 1088/12 i jakoś odpisywali. Kempka wtedy zgodę dała. Ale na to co jest w aktach sądowych zgody prokurator nie da, bo to są akta sądowe. W jednym procesie rok czasu nie mialem dostępu do akt. Do biegłych wysłali. Sąd jest od tego, by od biegłych akta zażądac dla mnie, bo to sąd ma obowiązek mi akta udostępnic na moje żądanie. Nota bene niebawem rok minie jak mi nie dają kopii rzekomego pisma adowkata, z którego rzekomo miało wynikac, że lekarz "innej dokumenatcji" nie posiada. Teraz już na hurra łamią moje prawa. W sprawie dot. śledztwa 1 Ds. 2539/13 też mi Więckiewiczowa dostępu do akt nie dała. To żona Roberta Wieckiewicza - Prokuratora Okręgowego w Siedlcach. U nas w Siedlcach to tak jest: mąż oskarża - sąd żony skazuje albo i ona sama w sprawie męża występuje. U mnie tak było jak złożyłem skargę na Więckiewicza. Do żony kazał mi złożyć jak się okazało. Pouczenie takie dostałem - do sądu złożyc ale już nie powiedizał, że szefowa sądu to żona. Zatajali to przed „Gazetą Wyborczą”, że są małżeństwem.Zakres patologii i ten „anomalii” siedleckiej jest nie do przewidzenia. Zadzwoniłem do Stonogi. Niech on ich wszystkich zmiesza z błotem Wszystko mi jedno. 

Tyle osób mi pomagało w tym "układzie zamknietym". Najwięcej pomógł mi Pan marszałek Karczewski. Napisałem do niego z prośbą by się nie dziwił, że pójdę do Stonogi. Oto fragmenty listo do Pana Marszałka:

"Ja już nie wiem co mam zrobić. Nie tylko dokumenty [lekarz] ukrywał. Teraz Sąd Rejonowy w Siedlcach nie udostępnił mi akt śledztwa w sprawie błędu medycznego, fałszowania dokumentów. Prosiłem, wnioski składałem, żeby mi udostępnili akta i pozwolili zrobić fotokopie. Aplikant mojego adwokata miał pójść. Miesiąc czasu czekałem, że mi pozwolą. Sędzia Wojciech Michalak w ogóle nie rozpatrzył wniosku o udostępnienie akt i zrobienie fotokopii. Dziś odrzucił moje zażalenie na postanowienie prokuratury w Łomży i nie dał mi nawet dostępu do akt. To jak ja mam udowodnić błąd medyczny? Teraz akta będą ukrywać? [...] Mam teraz walczyć o dostęp do akt, bo jakiś niezawisły samowolny sędzia łamie moje prawa? 

Jestem już tak zdesperowany, że zadzwoniłem do tego Stonogi. Mój lekarz go zna. Niech on ich zbluzga. Nie można tak tuszować, że ja nawet dostępu do akt nie mam. Przyszło dziś postanowienie sędziego Michalaka, że odrzuca moje zażalenie a akt mi nie dał. Rozumie Pan? Akt mi nawet nie dają! [...] Za miesiąc przedawnia się pierwszy błąd medyczny. Oni zatuszują to wszystko co się działo w szpitalu. Prok. Witkowski tam wskazał źródło. Nie powołali biegłych nawet by powiedzieli czy operacja była konieczna i ten zabieg cewnikowania. [Lekarz] na niego wskazał w dokumentach.

Błagam Pana, niech Pan pamięta, że tylko dzięki Panu dostałem te dokumenty. Proszę zrozumieć, że ten Stonoga jest medialny i muszę z tego skorzystać. Niech tuszują ale publicznie. Ja mam nagrania jak [lekarz] mnie pomawiał. Mam nagrania, że pielęgniarka kłamała. Mam nagrania że miałem byc pobity albo ta prok. Sobczak straszyła mnie. Prokurator Apelacyjny w Lublinie wszystko wie. Palcem nie drgnął na te kłamstwa. Prok. Tańcula zatuszował fałszywe zeznania. Jest mi obojętne kim jest ten Stonoga. Chcę tylko skompromitować przestępców w organach Państwa. Jest mi wszystko jedno kto to zrobi.

Poseł Wojciechowski czasem [rozmawia] ze mną na tematy polityczne na Twitterze. Nie jestem tam pod imieniem tylko pod zawodowym profilem i nie poruszam tematów mojego zdrowia i śledztw. Proszę mu życzyć powodzenia w Dudapomocy. W kampanii proszę pamiętać o "Programie dla pacjentów" - tak jak mówiłem w Siedlcach. Nie służby zdrowia, nie lekarzy, nie szpitali tylko "Program dla pacjenta". Po tym jak pan Adam Sandauer wyjaśnił mi genezę urzędu Rzecznika Praw Pacjentów zrozumiałem błąd, o którym Pan mówił w Siedlcach. Teraz rozumiem jak powstała ta instytucja. W Siedlcach gdy Pan był nie wiedziałem tego. Załączam Panu wniosek "pro memoria". O niczym mnie nie poinformowali. To zwykli przestępcy.

Życzę Panu powodzenia w kampanii wyborczej. I sukcesu!

Z wyrazami szacunku"

 

W FILMIKU ZOSTAJĄ ZDEMASKOWANI SIEDLECCY SĘDZIOWIE W PROGRAMIE "POLSKI PUNKT WIDZENIA". 

 

Polskie ZOO
O mnie Polskie ZOO

Ludzie nie wierzą, że to co się zdarzyło miało miejsce. Ale się zdarzyło. Pani Sędzia Barbara Piwnik, była Minister Sprawiedliwości nazwała to "anomalią siedlecką" w wymiarze sprawiedliwości. Na blogu tym nie będzie nazwisk przestępców. Będą tylko nazwiska osób wypełniających funkcje publiczne i będące osobami publicznymi. Będę wyciągał ich pochowanych za organami Państwa. Tak jak nawołuje Leszek Balcerowicz. A za myśl przewodnią obieram pytanie europosła Wojciechowskiego "Czy sędzia Zych wzięła łapówkę?" A i słowa Adama Sandauera powtórzę jako moje "Ta strona poświęcona będzie skur..stwu. Oczywiście tylko i nie całemu. Za dużo tego w naszym państwie. Opisuje ona to co było moim losem. Każdej zamieszczonej informacji mogę dowieść i bronić dokumentami". Jednocześnie przepraszam za błędy literowe. Jestem po ciężkim paraliżu i czasem mam kłopoty ze wzrokiem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo