ewaryst2015 ewaryst2015
132
BLOG

"Demokratyczny" Fatal Error - How to fix?

ewaryst2015 ewaryst2015 Polityka Obserwuj notkę 0
Demokratyczny FATAL ERROR – HOW TO FIX? Ostatnia szansa społeczeczeństwa. W DYZMOWIE ODKRYTO PANACEUM NA PRAWO WYBORCZE DO BYCIA NIEWOLNIKIEM ! Państwo (WŁADZA) egzekwuje (PRZYMUS) podatki czyli ściąga pieniądze od swoich obywateli (poddanych) z wysoką skutecznością na wiele sposobów i potrafi to zorganizować doskonale. Dążenie do perfekcji w tej dziedzinie jest widoczne na każdym kroku. Wszyscy wiedzą, że Państwo NARZUCA wszystkim jego prawnym członkom czyli z grubsza obywatelom, którzy posiadają dowód osobisty - biednym czy bogatym OBOWIĄZEK płacenia różnorakich podatków POD BEZWGLĘDNYMI SANKCJAMI i KARAMI, stąd ciekawe słowo jak np. karność : Państwo (instytucja) tego skutecznie dopilnowuje czyli Państwu na PIENIĄDZU... ogromnie ZALEŻY. Państwo można by również wyobrazić sobie w tym miejscu jako instytucję na kształt przedsiębiorstwa czy spółki, w której wyodrębnić można zarząd podejmujący działania teoretycznie w interesie swoim i swoich podwładnych oraz tych drugich czyli podwładnych występujących w stosunku do tych pierwszych. Co pewien czas Państwo organizuje "wybory", przy czym obywatelom tegoż państwa przysługuje już tylko tzw. PRAWO WYBORCZE, które równoznaczne jest z BRAKIEM OBOWIĄZKU DECYDOWANIA o swoim przedstawicielstwie PAŃSTWIE, po czym kształtuje się aparat (instytucja, hierarchia). Wybieranie przedstwicieli społeczeństwa do sprawowania władzy jest więc już tylko PRAWEM obywateli czyli Podczas wyborów Państwo pyta się: czy chcesz ustalać i podejmować decyzje za innych i w imieniunie tylko swoim ale i innych; czy może przekazujesz ten PRZYWILEJ komuś innemu kto startuje w "wyborach", w końcu i to najciekawsze DOPUSZCZA, POZWALA na BRAK DECYZJI a co za tym idzie na BRAK ODPOWIEDZIALNOŚCI (innej opcji nie ma), dobrowolnie zrzekasz się ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA PAŃSTWO. Państwo dając to PRAWO, ZRZUCA więc CAŁKOWICIE OBOWIĄZEK ODPOWIEDZIALNOŚCI i DECYDOWANIA o państwie przez OBYWATELI. PAŃSTWU - WŁADZY już NIE ZALEŻY na tym by wszyscy obywatele O NIM DECYDOWALI. Co to jest BRAK DECYZJI w wyborach (siedzenie w domu)? - to brak ODPOWIEDZIALNOŚCI za państwo i de facto w zgodzie ze słowem "PRAWO" - to DROGA - ZAKAMUFLOWANA MOŻLIWOŚĆ do pozbawienia się obywateli WPŁYWU na PAŃSTWO, Prawo wyborcze więc dopuszcza i otwiera wprost jego obywatelom możliwość UTRATY WPŁYWU NA PAŃSTWO (WŁADZĘ), może dzięki temu pierworodnemu błędowi oddziela tak wyraźnie PANA(władcę) od PODDANEGO (obywatela)... , utratę władzy przez obywateli, brak władzy obywateli = władza państwa. Pozorny BRAK DECYZJI gdyż brak decyzji jest również decyzją tylko decyzją JAKĄ? Czy TEN kto pozbawia się wpływu, pozbawia się ponoszenia KONSEKWENCJI? BZDURA, dopóki posiada dowód osobisty i jest obywatelem jakiegoś Państwa, dopóty ponosić będzie wszelkie KONSEKWENCJE tego faktu nawet gdy zrzeknie się wpływu. Interesujące kto wie może i to, że jeśli nie ja rządzę albo mój przedstawiciel, to kto w takim razie może rządzić i podejmować decyzje za mnie?... hmm... ktoś inny albo przedstawiciel kogoś innego.. czy to nie furtka by przejąć gładko władzę ? WŁADZA jest więc PRAWEM czyli wniosek: obywatele państwa nie mają żadnego obowiązku rządzić państwem... interesujące... Pusty i szkodliwy Frazes lat ubiegłych "Obywatelu spełnij swój obowiązek - Idź do urny" był absolutnie FAŁSZYWYM SLOGANEM, gdyż obywatel w ordynacji miał i MA cały czas jedynie... PRAWO WYBORCZE. Państwo ZMUSZA obywateli do corocznego zeznania podatkowego, które przeprowadza starannie i sprawnie z wielką pompą, każdy melduje się z PITem i każdy grosz się liczy, KAŻDY MUSI płacić podatki.. robiąc zakupy. Cóżby się stało, gdyby raz na 4 lata przy zeznaniu PIT obywatel miał OBOWIĄZEK oddania 1 ważnego głosu pod taką samą sankcją karną jak przy OBOWIĄZKU PIT? Czym dla kogoś, kto stworzył „Diamenty” na komórkę byłoby opracowanie prostego programu do zliczania głosów w którym „gracz” - obywatel  miałby kliknąć raz w określone pole i nacisnąć enter? Szokujące... że taki diament jeden z kilkudziesięciu ma różne kolory, kształty, różne możliwości ruchu kursora... lewo, prawo... góra.. itd...  ile to zachodu wymagało, żeby takie cudo wymyślić i żeby każdy mógł sobie to ściągnąć za jakieś  3 zł .. a ile by taka dużo prostsza gra, taki prosty program do postawienia 1 krzyżyka raz na 4 lata kosztowałby budżet?  Ile dziesiąt a może setek milionów złotych, ile pieniędzy przeznaczonoby ze wspólnego worka na szkolenia do obsługi takiego wynalazku ?? MILIONY... miliony... ilu fachowców od demokracji, od PKW, od internetu wypowiedziałoby się w TV, ile zdań a ile kontrowersji.... ile czasu zmarnowanoby na realizację takiego projektu, ile drzew by ścięto w lasach jeszcze państwowych... NIEWIARYGODNE epokowe osiągnięcie, na wyciągnięcie ręki, które dziś uczeń szkoły podstawowej  znający się pobieżnie na informatyce mógłby przekuć w czyn... w ciągu... śmiesznie krótkiego czasu... może za jakiś mały souvenir, może nawet koszyk słodyczy by wystarczył? Jaka zaistniałaby wtedy różnica ? Wtedy każdy obywatel ŚWIADOMY byłby  bezpośrednio (gdyby sam chciał objąć władzę) bądź pośrednio (gdyby przekazał tą władzę wskazanej prze siebie osobie) OBOWIĄZKU i ODPOWIEDZIALNOŚCi za Państwo, to każdy obywatel RP wiedziałby, że PONOSI ODPOWIEDZIALNOŚĆ za stan Państwa (pośrednio lub bezpośrednio), że KAŻDY obywatel państwa DECYDUJE o nim i każdy ma choć ten 1 jakże skromny OBOWIĄZEK oprócz płacenia podatków SPEŁNIĆ. Czymże jest 1 mały krzyżyk (krzyżyk źle.. cokolwiek innego w skutecznej formie wykluczającej "wałek") jako OBOWIĄZEK wobec setek liczb na PIT? Czymże są 1 czy 3 krzyżyki do pokonania i ZORGANIZOWANIA dla systemu komputerowego choćby w Urzędzie Skarbowym w porównaniu z tymi tysiącami liczb w US, ZUS, KRUS, EWUŚ itp itd.. Co oznaczałby ten podstawowy TAK NAPRAWDĘ, pierwszy OBOWIĄZEK WYBORCZY, który starł ktoś kiedyś markerem i co zmieniłby w ŚWIADOMOŚCI ... warto się zastanowić, a potem śmiało sobie powiedzieć.. WTF...EUREKA na lajcie, w fotelu, tak po prostu. Co dała by zamiana słowa "prawo" w "szlachetny odpowiedzialny i dojrzały OBOWIĄZEK" ?... A to, że jeśli jesteś obywatelem RP to decydujesz o RP, właśnie jedym krzyżykiem, choć brak zmiany tego sposobu jest zdumiewający i komromitujący zarazem w tym śmiesznym wieku - tyle i aż tyle WYSTARCZY BY POJAWIŁA SIĘ ŚWIADOMOŚĆ.. WSPÓLNEGO OBOWIĄZKU.. może i nawet WSPÓLNOTY, WSPÓLNOTY INTERESÓW ITD... może wtedy.. Dziwne więc i ciekawe: 1. Państwo zrzuca z obywateli tegoż państwa obowiązek decydowania i odpowiadania za Państwo(władza) 2. Państwo nakłada obowiązek płacenia podatków. 3. Być może "Państwu" ZALEŻY na BRAKU OBOWIĄZKU, ODPOWIEDZIALNOŚCI i BRAKU DECYZJI skoro opiera się na prawie wyboru - w rzeczywistości do DECYDOWANIA... 4. Być może nawet Państwo zachęca w ten sposób poddanych do BRAKU zdecydowania, decyzji i odpowiedzialności czyli zachęca obywateli do tego, by zrzekli się WPŁYWU NA PAŃSTWO? 5. A gdzie widać skuteczne obrzydzanie obywatelom wyborów, a gdzie promowanie stanu zawahaniana.. warto wyliczyć sobie... z własnych obserwacji.. no choćby sondaż i sformułowania w sondażu, których tle jest innych od TAK czy NIE, wszystko pozostałe zniechęca i budzi zwątpienie.. tv.. gazety.. mówienie, że polityka to szambo i wyjmowanie wszystkiego CO NAJGROSZE a ZAMKNIĘCIE OCZU na CAŁĄ PERSPEKTYWĘ POZYTYWNYCH SPRAW ? itd itd... Wniosek: prawo wyborcze dopuszcza obywatelowi państwa 3 możliwości: a) mogę sam rządzić (sam startuję), b) mogę przekazać rządy mojemu przedstawicielowi, na zasadzie pełnomocnika (ja nie, ktoś inny startuje w moim imieniu), C) ZRZEKAM SIĘ DECYDOWANIA O PAŃSTWIE NA RZECZ KOGOŚ INNEGO I PRZESTAJĘ W TYM MOMENCIE MIEĆ JAKIKOLWIEK WPŁYW, NA TO CO ZROBI TEN KTOŚ INNY CHOĆ WIEM, ŻE TO JA PONIOSĘ WSZELKIE KONSEKWENCJE JAKIE TEN KTOŚ INNY SOBIE WYMYŚLI, OBOJĘTNIE JAKIE PAŃSTWO SOBIE TEN KTOŚ NAMALUJE W SWOJEJ GŁOWIE itd.- "wszystko mi jedno" "zrzekam się wpływu na państwo" ( tak czy inaczej pozostaję obywatelem i podporządkuję się tak czy owak ktokolwiek będzie posiadał władzę), "obojętne mi kto będzie rządził" "sam odbieram sobie wpływ na to co dzieje się w państwie... staję się niewolnikiem, zarządzanym przez państwo" "jestem poddanym". Obowiązek wyborczy dopuszczałby tylko prawo decydowania między 2 MOŻLIWOŚCIAMI... i OBDARZAŁBY społeczeństwo jak perpetum mobile W KAŻDYM MOMENCIE PEŁNĄ ŚWIADOMOŚCIĄ ODPOWIEDZIALNOŚCI.. ŚWIADOMOŚCIĄ DECYDOWANIA I POSIADANIA WPŁYWU NA PAŃSTWO a nie jakąś NAMIASTKĄ I UŁUDĄ, prowadzącą do niewolnictwa. A WOLNOŚĆ? Czy wolność to prawo do zrezygnowania z ODPOWIEDZIALNOŚCI? Czy człowiek wolny to taki, który nie ponosi żadnych konsekwencji?  Co staje się  konsekwencją rezygnacji z odpowiedzialności? Czy wolność to prawo do bycia niewolnikiem? Na to wychodzi! Czy państwo wolne powinno otwierać drzwi swoim obywatelom szeroko do tego by mogli być NIEWOLNIKAMI? Kogo? .. NIEWOLNIKAMI PAŃSTWA? hm bardzo chętnie :) ciekawe nieprawdaż? a takie banalne.. Mi tu z tego wychodzi, że WOLNOŚĆ W OBECNYM WYDANIU TO PRAWO i kusząca szeroko reklamowana propozycja BYCIA NIEWOLNIKIEM... Wytrych w tzw. demokracji, brakujący element układanki, tak jak luka prawna w przepisach prawa, czy koń trojański jako podstępny sposód do czego?... do rozmontowania systemu? OBALENIA PAŃSTWA ?..do możliwości paraliżu PAŃSTW a w konsekwencji do ich upadku? Do dzielenia społeczeństwa na tych u góry i na tych na dole. Jedyne Panaceum więc to jak najszybszy, łatwy i przyjemny OBOWIĄZEK GŁOSOWANIA, który przy PIT byłby "bułką z masłem". To takie proste...  ale tak fundamentalnie istotne i potrzebne, a wręcz konieczne, bo łamana perfidnie Konstytucja RP głosi iż  władza zwierzchnia należy do społeczeństwa... Rzecz jasna, że REALNIE winna NALEŻEĆ DO CAŁEGO SPOŁECZEŃSTWA - więc znów WTF... ? Na sam koniec twierdzę, że dałoby czy oddałoby to banalne w istocie rozwiązanie władzę społeczeństwu, w zasadzie całym społeczeństwom, bo kto wie czy dziś nie rządzą komputery i programy, a my o tym nie wiemy, kto wie może dziś decyzje i kierunki działań podejmowane są przez zaawansowane programy oparte na wszechstronnej analizie wszelkich danych...  Bo przecież odebranie władzy społeczeństwu wiąże się z władzą kogoś albo czegoś innego, a w dobie robotów i satelit może być to również mały, zwykły procesor od komputera... to żaden problem. Wszyscy znają przykład epokowy - system windovs i wiedzą, że miał i ma błędy, luki cały czas... tylko kiedy przestaniemy wierzyć i mydlić sobie ciągle oczy, że to tylko przypadek? ŻORŻ PONIMIRSKI
ewaryst2015
O mnie ewaryst2015

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka