Popis Popis
110
BLOG

"Solidarność ze zniżką"

Popis Popis Polityka Obserwuj notkę 2
Czyli jak Kaczyński chciał zapłacić Solidarności za poparcie w wyborach pieniędzmi państwowej spółki. Link do artykułu: http://www.gazetawyborcza.pl/1,75248,4955873.html             Sprawę poruszył wcześniej „Parkiet”: http://biznes.onet.pl/2,1471269,prasa.html 

ale dopiero interwencja „GW” uratowała sytuację i do podpisania umowy nie doszło.

             Zacznijmy od początku. Firma "Solkarta" Sp. z o.o., której wyłącznym udziałowcem jest „Solidarność” miała podpisać umowę z Orlenem na objęcie kartą rabatową „Grosik” zakupów paliwa na stacjach Orlen. Karta „Grosik” obejmuje między innymi małe sklepiki, zakłady usługowe, sieć Aptek „Dbam o zdrowie”, Telefonię Dialog, ubezpieczenia OC/AC w Generali i (uwaga) rabaty na wielu małych stacjach benzynowych. Można zadać pytanie dlaczego rabaty przyznawane obecnie dzięki karcie „Grosik” np. na stacji Shell, Brzesko, są OK., ale gdyby takie rabaty były na stacjach Orlenu byłby to skandal? Odpowiedź znajdujemy w artykule - wg sugestii GW rabat miał być formą odwdzięczenia się Solidarności za poparcie w wyborach.

Załóżmy, że wszystkie fakty podane przez GW są prawdziwe. Jakie dowody są przedstawione? W artykule przedstawione są zasadniczo dwa:

- opinia „Naszych rozmówców”:

„Nasi rozmówcy uważają, że rabaty miały być próbą odwdzięczenia się PiS za poparcie "Solidarności" w październikowych wyborach.”

- zbieżność czasowa:

„W lipcu ub. roku - przed wyborami parlamentarnymi - przewodniczący NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek spotkał się z prezesem Orlenu Piotrem Kownackim (były współpracownik prezydenta Lecha Kaczyńskiego z NIK) i zaproponował mu wprowadzenie rabatów na paliwo dla członków "S" i ich rodzin (do związku należy ok. 700 tys. osób).”

            Ktoś by pomyślał, że nowe wybory zostały ogłoszone w lipcu 2007, w rzeczywistości uchwała o samorozwiązaniu Sejmu została ogłoszona 7 września 2007, a więc dwa miesiące później. Dowód zatem mało przekonywujący.

            Opinie rozmówców są subiektywne, ale być może jednak jest coś na rzeczy, pomyślmy więc, jak odróżnić czy działanie Orlenu miało charakter czysto biznesowy czy polityczny?

Wiele koncernów prowadzi programy lojalnościowe i są one normalną praktyką rynkową, Orlen prowadzi już obecnie program Vitay. Jako laik stawiam sobie pytanie czy warunki Orlenu dla programu Grosik znacząco odbiegałyby od warunków programu Vitay i jak to się ma do rabatów stosowanych już dla posiadaczy tych kart przez niektóre stacje? Wykorzystując punkty z programu Vitay na rabat na benzynę, rabat wyniesie od 3-5 gr za litr w zależności od rodzaju benzyny. Na stacjach wymienionych przez „Parkiet” rabat wynosi 2-10 gr za litr, często są to jednak stacje które sprzedają paliwo już standardowo znacząco taniej niż Orlen. Wg projektu umowy z Orlenem rabat miał wynosić od 4-8 gr za litr. Czy różnica jest znacząca i czy dowodzi, że sprawą kierowały czynniki polityczne a nie biznesowe? Każdy może mieć różne zdanie, sam pewności nie mam, sprawa na pewno nie jest tak oczywista jak to zostało przedstawione w artykule, mam jednak pewność, że GW nie przedstawiła czytelnikowi wszystkich faktów dzięki którym może sobie wyrobić samemu opinię, do tych faktów należą:

- wiele stacji benzynowych już przyznaje rabaty posiadaczom kart „Grosik”

- uczestnikami programu są setki sklepów/firm usługowych, w tym np. duża firma jak Generali i tej firmie jakoś nikt nie zarzuca, że odwdzięcza się za cokolwiek Solidarności

- brak analizy porównawczej rabatów udzielanych w systemie Vitay i dzięki karcie Grosik

 

            Mam wrażenie, ze artykuł został napisany na szybko pod z góry założoną tezę, fakty które do niej nie pasowały zostały pominięte, a inne przedstawione jednostronnie. Do artukułu dołączone też zdjęcie Jarosława Kaczyńskiego, choć w artukule nie ma nawet ani słowa o jego związku ze sprawą, przekaz medialny jednak jasny...

 

I na koniec warto zwrócić uwagę na nieprawdziwą informację podaną w tytule do artykułu na portalu gazeta.pl. Tytuł brzmiał „Orlen chciał dać rabat na benzynę dla 700 tyś. osób”, tytuł opierał się na fakcie, że członków Solidarności jest ok. 700 tyś, ale nie wszyscy związkowcy są posiadaczami karty Grosik, posiadaczy tej karty jest nieco ponad 100 tyś, co przyznaje nawet GW w regionalnej relacji z tego tematu. Ilość osób których rabat miał dotyczyć jest dla problemu drugorzędna, ale jeśli już w tytule artykułu pojawia się nieprawdziwa informacja,to rodzi to pytania co do rzetelności całości.

Popis
O mnie Popis

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka