Portal wPolityce i jego wszechwiedzący publicyści uznali, że media i gazety mają prawo przeprowadzać wywiady tylko z katolikami heteroseksualnymi. Wczoraj w dodatku do Gazety Wyborczej ukazał się wywiad z Januszem Palikotem, w którym lider Ruchu stwierdził m. in. że dusza wybiera człowieka po urodzeniu. Powiedział to w kontekście aborcji, o stanowisko wobec niej był wypytywany. Cała rozmowa wywołała oburzenie polskich patriotów i obrońców dzieci, które są brutalnie mordowane jeszcze przed narodzinami. Sprzeciw wobec aborcji jest wśród katolików tak silny, ponieważ związany z wiarą, że dusza nawiedza zygotę w momencie zapłodnienia. Ja uważam, że każdy ma prawo wierzyć we wszystko to, co mu się wydaje, podoba. Nie mam do nikogo o to pretensji. Jaka jest prawda tego nikt nie wie, ani Palikot, ani papież. Nie rozumiem tylko, dlaczego ktoś kto ma inne poglądy niż katolickie wywołuje takie oburzenie wśród prawicowców. Czyż nie wolno wyrażać własnego zdania? Gdyby zaproszono jakiegoś biskupa do Wyborczej i przeprowadzono z nim wywiad, chętnie bym poczytał i porozmyślał. To normalne przecież, że różni ludzie mają różne poglądy i fajnie jest znać jak najwięcej światopoglądów. Zawsze łatwiej dopasować cos do siebie. Inaczej byłoby nudno i monotonnie. Zgadzam się też z Palikotem, że obecny kompromis aborcyjny nie jest żadnym kompromisem, a jedynie efektem narzucenie swojego zdania przez katolików. Czy w demokratycznym i pluralistycznym państwie nie powinno być tak, że państwo nie wtrąca się i pozostawia wolną rękę swoim obywatelom? Przecież nie wszyscy są katolikami i nie dla wszystkich aborcja jest morderstwem. To jest stanowisko katolickie, subiektywne. Uważam, że Kościół katolicki postąpił niemoralnie i narzucił swoje zdanie innym. Skoro jesteś katolikiem, nie uznajesz aborcji, to jej nie dokonuj. Ale nie zabraniaj jej na siłę komuś kto ma inne zdanie na ten temat.
Swoją drogą ci wielcy patrioci i obrońcy życia nie przejmują się tym, że w kościele wiszą narzędzia do zabijania talibów w Afganistanie, nie protestują oni przeciwko wojnom, cieszą się z samobójczych i bezsensownych powstań na przestrzeni wieków, mają w nosie to, że w krajach muzułmańskich morduje się homoseksualistów, nie zauważają mordowania Żydów przez Polaków w czasach II wojny, nie zauważają pogromu kieleckiego, wreszcie odwracają się plecami do WOŚP i Jurka Owsiaka, który ratuje ludzkie życie i zdrowie. Opowiadają się nawet za przemocą wobec zwierząt. Dla mnie to szczyt hipokryzji i znieczulica ludzka. Zamkną się w swoich drogich płaszczykach, nie zauważą działalności charytatywnej Palikota, zabunkrują się w swoich gazetkach i tylko plują jadem i nienawiścią, kultywując stereotypy, uprzedzenia i fobie. A sprawy martwych bardziej ich obchodzą niż teraźniejszość. Ot, patrioci od siedmiu boleści.
Gdy myślę, że ostatnie wybory mogłoby wygrać Prawo i Sprawiedliwość, przechodzą mnie ciarki i jestem taki szczęśliwy mając świadomość, że ci ludzie już nigdy, po prostu nigdy nie dorwą się do władzy. Rozumiecie, zdajecie sobie sprawę jak dobrze potoczyły się losy naszego kraju, jak wszystko zmierza w pozytywnym kierunku? Czujecie, jak Polska się laicyzuje i unowocześnia, dostosowując do kryteriów zachodnich? PO zapewnia nam status quo, a Palikot jest szansą na zmianę. Już za kilka lat nie będzie PO i PiS, ale PO i Palikot. I o to chodziło. Jestem dobrej myśli, a wy kochani prawdziwi Polacy?
A tymczaem wysyłajcie smski na WOŚP. Ja wysłałem już 3.
