Post-stoicyzm Post-stoicyzm
1709
BLOG

Stoicyzm - od czego zacząć?

Post-stoicyzm Post-stoicyzm Kultura Obserwuj notkę 1

Ostatnio, w miłym kameralnym gronie, w ramach Gabinetu Praktyki Stoickiej, rozmawiałem o stoicyzmie. Moimi rozmówcami byli Ola i Michał. Dyskutowaliśmy głównie o negatywnych emocjach, skąd się biorą, czym w istocie są, jak nad nimi pracować. Pod koniec padło pytanie: jeżeli ktoś dzisiaj chce praktykować stoicyzm, od czego w zasadzie powinien zacząć? Zdaje mi się, że to Michał je zadał.

Pierwszym pytaniem, jakie często zadaję, kiedy ktoś się pojawia na współczesnych stoickich spotkaniach to pytanie o to, dlaczego zainteresował się stoicyzmem i czego się spodziewa. Myślę, że od tego właśnie trzeba zacząć. Każdy z nas ma w sobie różne pytania, potrzeby i oczekiwania. Jeżeli zaczynamy się interesować jakąś filozofią, tradycją duchową, religią, praktyką, to dlatego, że czegoś szukamy. Czego szukamy?

Uważam, że najogólniejsza odpowiedź brzmi: szukamy zmiany. Jakiej zmiany? Na lepsze. Tak jak jest w naszym życiu teraz z jakiegoś powodu nie do końca nas satysfakcjonuje. Chcemy czegoś więcej. Dlaczego nie w pełni satysfakcjonuje nas nasze aktualne życie? Są różne powody. Prawdopodobnie jest tyle powodów, ile ludzi.

Najczęstsze odpowiedzi mają jakiś związek z poczuciem nieszczęścia albo brakiem szczęścia. Chcemy coś zmienić w naszym życiu, żeby być bardziej szczęśliwi, żeby zaznawać więcej szczęścia, radości, harmonii. Chcemy przemyśleć wartości, jakimi się kierujemy, poukładać sprawy w swoim życiu wedle jakiejś rozsądnej hierarchii, lepiej sobie radzić z różnymi problemami, może nawet osiągnąć duchowe spełnienie. Czym jest duchowe spełnienie? Na początku trudno nam jest odpowiedzieć na to pytanie. Kierujemy się raczej intuicją. Żeby ją wyrazić potrzebujemy określonych narzędzi pojęciowych, jakiegoś obrazu świata, więc tych rzeczy też szukamy.

Więc najpierw, zanim zaczniemy poważnie zajmować się stoicyzmem, musimy sobie postawić pytanie o to, czego chcemy. Co pragniemy zmienić? Dlaczego? Odczuwam niepokój? Jestem nieszczęśliwy? Muszę sobie odpowiedzieć na pytanie o to, skąd bierze się ten niepokój i to nieszczęśćie. Chciałbym żyć bardziej wartościowo? Ale co to jest wartość? Muszę odpowiedzieć najpierw sobie samemu, czym jest wartość. Na  naszych stoickich spotkaniach regularnie staram się tworzyć przestrzeń na stawianie sobie takich pytań i dyskutowanie o nich w przyjaznej atmosferze. W kontekście takich rozmów tematy stoickie same niejako pojawiają się i, niepostrzeżenie, zaczynamy rozmawiać o stoicyzmie.

Ktoś mnie więc na przykład pyta co oferuje stoicyzm w kwestii szczęścia. Odpowiadam, że być może wszystko. Pojawiają się dalsze pytania: co to znaczy wszystko?  dlaczego być może? Więc odpowiadam: stoicy oferują osiągnięcie, tu i teraz, podczas naszego doczesnego życia, stanu doskonałego szczęścia i pełnej wewnętrznej harmonii. Tak rozumiem słowo wszystko. Jednak, z drugiej strony, być może jest to tylko ideał, horyzont, do którego zmierzamy. Może tam nie dotrzemy. Dlaczego więc w ogóle próbować? Pyta ktoś inny.

Co innego mamy do roboty niż próbować? Zawsze co najmniej trochę się do tego celu przybliżymy. A to już coś. Twierdzę, że dzięki stoicyzmowi udało mi się już trochę tej drogi przejść. Ćwiczę więc dalej i zachęcam innych.

 

Dociekliwość, pasja poszukiwania, ironia, dyscyplina, indywidualizm, otwartość, akceptacja; stoicyzm jako tradycja duchowa.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura