Kaczyński? Nie. Palikot.
Przynajmniej według najnowszego wywiadu z Gowinem. Jestem głęboko zdziwiony tą niesubordynacją pana posła. Poseł Stefan o wiele lepiej pamięta o trzymaniu się wytycznej "Kaczyński to samo zło":
wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/gowin-to-moj-nocny-koszmar,2,4100055,wiadomosc.html
Palikota już powrotu do polityki nie ma. I bardzo dobrze. To największy szkodnik, jaki pojawił się na polskiej scenie politycznej po ’89. Takie inteligenckie wydanie Andrzeja Leppera. Inteligenckie, czyli dużo bardziej szkodliwe.
O wyborcach PO:
mam świadomość, że spora część wyborców głosuje na nas jako na "ostatnią nadzieję białych ludzi", a raczej białych kołnierzyków. Nasze zaplecze PO, czyli młodzi, dobrze wykształceni, przedsiębiorczy mogą się od nas obrócić jeśli nie przeprowadzimy reformy finansów, reformy służby zdrowia czy reformy emerytalnej.
O koalicji PO z SLD:
Nie wyobrażam sobie koalicji PO z SLD. To mój nocny koszmar, czarny scenariusz dla Polski.
O homo geszeftus:
Do każdej partii rządzącej przyczepiają się przedstawiciele gatunku homo geszeftus. W poprzedniej kadencji oczami okrągłymi ze zdumienia oglądałem ich inwazję na PiS. Dzisiaj nie brakuje ich w otoczeniu Platformy.