Ta S24-notka jest tylko taką notką dla mnie na przyszłość, żeby mieć pod ręką następujące cytaty:
DONALD TUSK, 2007
Szef PO Donald Tusk oświadczył, że śmierć Barbary Blidy stała się “orężem w walce politycznej ludzi nieuczciwych i niemoralnych”. Zaliczył do nich liderów SLD i ministra Ziobrę. - Uważam za rzecz wyjątkowo obrzydliwą, kiedy politycy uprawiają taką “nekrofilię polityczną” - mówił Tusk. I dodał: - Jest mi przykro, że minister sprawiedliwości w polskim rządzie ze śmierci Barbary Blidy robi element swojej kampanii wyborczej. Paskudztwo.
http://bblida.tumblr.com/page/2
Ja odbieram dziś Jarosława Kaczyńskiego jako polityka, który tak bardzo pragnie odzyskać władzę - uważam zresztą że to jest adekwatne hasło jego kampanii - "władza jest najważniejsza" - że jest nawet gotów pojechać na grób Barbary Blidy.
Ale ten cynizm zostałby szybko rozliczony. Nie wierzę, że ktoś może kierować się takim cynizmem.
- Ja też o tym kiedyś mówiłem (...) Ale kiedy obserwuję dzisiaj polityków PiS-u mam wrażenie, że nie jest to takie refleksyjne dojrzewanie do dobroci i do miłości, a jest to raczej używanie tej sytuacji do brutalnej walki o władzę.
http://fakty.interia.pl/raport/wybory-2010/news/tusk-haslo-kaczynskiego-wladza-jest-najwazniejsza,1498337,,2
DONALD TUSK, 26 CZERWCA 2010
DWA DNI PÓŹNIEJ:
28 CZERWCA 2010
Marszałek Bronisław Komorowski spotka się we wtorek w Siemianowicach Śląskich z Henrykiem Blidą - dowiedziała się "Gazeta". I może liczyć na jego oficjalne wsparcie.
Wizyta Bronisława Komorowskiego i jego żony Anny to najmocniejszy punkt kampanii wyborczej kandydata Platformy Obywatelskiej na Górnym Śląsku i w Zagłębiu. Jeszcze w poniedziałek szczegóły były otoczone tajemnicą.Sztabowcy PO szczególnie pilnowali, by nie wypłynęła informacja o zaplanowanym spotkaniu marszałka Komorowskiego z Henrykiem Blidą.
Sztabowcy PO nie chcieli, by informacja o prywatnym spotkaniu Komorowskiego z Blidą była wykorzystywana jako element kampanii.
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,8075051,Henryk_Blida__Popre_w_drugiej_turze_Komorowskiego.html
TRZY DNI PÓŹNIEJ:
29 CZERWCA 2010
Bronisław Komorowski znów stara się przypodobać lewicowym wyborcom. Kandydat PO na prezydenta spotkał się w Siemianowicach Śląskich z wdowcem po posłance SLD i minister budownictwa w rządach lewicy, Barbarze Blidzie i jej synem.
"Oczekiwałbym, powiem szczerze, od pana Jarosław Kaczyńskiego, żeby jakoś się odniósł do tej atmosfery, która zaowocowała takim dramatem rodziny Blidów" - dodał kandydat PO. [w porannej audycji Trójki]
http://www.wprost.pl/ar/200303/Komorowski-spotkal-sie-z-rodzina-Barbary-Blidy/
Cytaty mówią same za siebie. Jak ktoś nie rozumie za pierwszym czytaniem, to nie ma sensu tłumaczyć.
Od siebie powiem, że wielokrotnie zaobserwowałem taką bezczelną hucpę po stronie PO: oskarżanie przeciwnika DOKŁADNIE O TO, co się samemu zamierza za chwilę zrobić. To jest tak szokująco bezczelne, że ludzie na to nie reagują niczym. Tylko cielątka mrugają w zdumieniu oczami i nic ... brak reakcji. Jak widać cynizm nie zostaje "szybko rozliczony".
Można to również uznać za formę taktycznej dezinformacji oponenta politycznego. Tj. przestrzega się go, że skompromituje się wykonując jakieś działanie właśnie po to, żeby nie zdążył tego zrobić przed nami!
