Postwykształciuch Postwykształciuch
325
BLOG

Znowu ten mostek Grupińskiego

Postwykształciuch Postwykształciuch Polityka Obserwuj notkę 4

 Dawno temu (lipiec 2010?) napisałem na tym blogu pierwszą lekcję manipulacji. Jak praktyczny przykład dałem wiceprzewodniczącego Grupińskiego z PO.[1] Okazuje się, że pan Grupiński nadal robi to co robił, tylko obecnie wychodzi mu to jeszcze bardziej prostacko i absurdalnie. Przeciętnego człowieka powinno razić to co on wygaduje, ale nie każdy potrafi zwerbalizować, co jest rażące w takiej wypowiedzi.

http://wpolityce.pl/view/10824/Grupinski_straszy_Kaczynskiego__traktowaniem__przez_prokurature__I_snuje_wizje_dalszego_ograniczania_praw_opozycji_.html

Na pytanie dziennikarki:

Ostatnie słowa ministra Sławomira Nowaka o Kaczyńskim nie cierpiącym po stracie brata, tylko facecie napalonym na władzę to nie odpowiadanie pięknym za nadobne, to nie zaostrzanie właśnie kursu przez PO?

odpowiada on:

Uważam, że wypowiedź ministra Nowaka jest symptomem tego, że Polacy są zmęczeni wystąpieniami prezesa Kaczyńskiego.

Schemat jest prosty. 

1. Dostałeś niebezpieczne pytanie o wady twojej strony sporu. Jedyna logiczna odpowiedź na powyższe pytanie brzmi: "tak". Odpowiedź "nie" byłaby zbyt bezczelna. Co robić? Zrobić mostek.

2. Nie odpowiadać wprost na zadane pytanie. Dać odpowiedź na jakieś kompletnie inne pytanie.

3. Przenieść uwagę słuchacza ze swojej wady na wadę przeciwnika. 

4. Bonus: Skojarzyć przeciwnika z negatywnym odczuciem.

Trzeba przyznać Grupińskiemu, że bezstresowo sobie radzi ze stosowaniem tego chwytu retorycznego. Przypomnę, ostatnim razem Grupiński dostał pytanie, dlaczego są takie dziwne przecieki ze śledztwa smoleńskiego, korzystne dla PO przecieki. Mistrzowsko wykręcił skierował wycelowane w jego stronę pytanie na przeciwników politycznych. Odpowiedział tak:

"[zajawka]. Z drugiej strony  ta niecierpliwość jest tym mocniejsza, im bardziej głównie politycy PISu upolityczniają ten dramat. Postępowanie prezesa Kaczyńskiego i kilku czołowych polityków PISu jest absolutnie niedopuszczalne i jest przykładem upolityczniania tragedii.  Jest to coś niesłychanego i niedopuszczalnego. Trudno jest mi pojąć, dlaczego Jarosław Kaczyński tak postępuje."

Czyli Grupiński dziś nie robi niczego nowego. Mnie to razi i ja mu już na słowo nie wierzę za stosowanie takich sztuczek. Ale ja jestem sam, więc nie jestem jego targetem. Jego targetem są tysiace wyborców, którzy się nie łapią w takich sztuczkach. 

Zastanawia mnie również, dlaczego na to nie reagują dziennikarze. Może nie czują tego? Chyba chociaż rozumieją, że facet im nie odpowiada na zadane pytanie, tylko gdzieś odpływa w swoje ulubione tematy...

[1]

http://postwyksztalciuch.salon24.pl/212510,lekcja-manipulacji-nr-1-mostek

 

 

Dobro Ojczyzny najwyższym nakazem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka