Odmówiłem Pater Noster zanim ogłoszono imię nowego Pontifeksa. W myślach miałem dziedzictwo Jana Pawła II - Naukę Społeczną Kościoła i Tajemnicę Światła. Siły wyższe, jak widać, czuwały. Dzięki Jedynemu.
Nowym biskupem Rzymu został Franciszek. W przeciwieństwie do swojego poprzednika ma niezwykłą aurę, z dominantą dobroci, ale też siły. Ma to coś czym charakteryzował się Jan Paweł II. Ma dary. To jest ktoś kto czuje i rozumie. Ma też Dar Czynienia.
Nie będzie mu łatwo, ale cieszę się.
Znak czasów: Jezuita, który jest Franciszkiem, i to nie Franciszkiem Xavierem.
Jak sam powiedział - jest biskupem z Końca Świata. Może i tak jest, ale jeśli to czym emanuje jest takie jakie jest, to czeka nas czas Wielkiej Odnowy we wszelkich sferach rozumienia tego pojęcia.
Moja dobra myśl i nadzieja będzie przy nim do końca.