To gorzej niż zbrodnia, to błąd - jak mawiał stary niepoczciwy, a skuteczny Talleyrand. Nie wiem czy ktoś z elity władzy zdaje sobie sprawę, że podniesienie rangi Ministra Obrony, poprzez uczynienie go Wicepremierem jest absolutnym precedensem w dziejach Europy. I zaszkodzi nam, jeśli PO nie wycofa się z tej złej decyzji.
Minister Obrony jest wystarczajco silnie umocowany w każdym rządzie, by nie musieć ubiegać się o podwyższenie swojego statusu. Nawet Ukraina, która ma realną wojnę nie wpadła na tak kuriozalny pomysł.
I zapłacimy za tę złą decyzję. Wystawiamy się na strzał. Czy naprawdę chcemy by Polska była pod ostrzałem propagandowym Rosji i jej licznych przyjaciół medialnych na Zachodzie. Po co?
Ku refleksji.