Cały czas jesteśmy w trybie "low-light performance", czyli poruszamy się w słabym świetle. Dostaje nam się nawet za to, że nieco manierycznie powtarzamy ten motyw. Ale nie ma przed nami innej opcji, kiedy to Wielki Post. Po prostu nie wypada teraz chlusnąć morzem światła na zdjęciach. I też powróciliśmy na krótki moment do Opactwa w Tyńcu, gdzie ludzie od wieków chwalą Boga modlitwą i pracą. Ale kiedy wybrzmi w kościołach "Alleluja"; no, to wtedy się zaczną miecze świetliste... (kliknij na foto, aby powiększyć).