Jana Jana
513
BLOG

Prawicowy precelknyf

Jana Jana Polityka Obserwuj notkę 5
Jestem przekonany, że członkowie i sympatycy polskiej prawizny są nie tylko entuzjastami, ale wręcz mistrzami jogi, bowiem w sytuacjach, gdy jakikolwiek element rzeczywistości nie pasuje im do malowanego ku uciesze maluczkich sielankowego obrazka, to tłumaczą ten przykry dysonans z niebywałą wprost wprawą sięgając natychmiast prawą ręką przez krocze do lewego ucha - czyli robią właśnie tytuowy precelknyf.
 
Tak też dzieje się i tym razem przy okazji wczorajszej zdymy niepodległościowej o którą obwiniają, a to lewaków, a to Niemców, a to chuliganerię, masonów, ateistów, garbate diabełki, czy krasnali w czerwonych kubraczkach - niepotrzebne skreślić - które rzekomo podstępnie i kompletnie, ale to kompletnie bez wiedzy organizatorów wkradły się w szeregi miłujących ponad wszystko spokój i pokój prawdziwych Polaków, katolików, patriotów, oenerowców, weszpolaków - brakujące uzupełnić ...
 
Jak to powiada młódź dzisiejsza: bez jaj panowie i nie z nami takie numery Adolf, bowiem nawet pisowskie tępogłowy doskonale wiedzą, że na marsz przyszli dokładnie ci, którzy mieli przyjść i dymili ci, którzy mieli dymić, czyli zwołująca się od tygodni w internecie brunatna horda, złożona głównie z miłośników piłki kopanej oraz epigonów falangistów, korporantów, narodowców, owupowców, ale nade wszystko zuchów z Narodowej Organizacji Radykalnej, wsławionych jak okupowany kraj długi był i szeroki obrzynaniem do spółki z hitlerowcami żydowskich bród wraz policzkami podczas Pogromów Wielkanocnych 1940 roku i masowymi mordami w 1941 już na własną rękę, korzystając z okazji, że ich brunatni kolesie rozpoczęli właśnie Unternehmen Barbarossa ...
 
Wszystkim zaś tym, którzy wbrew, albo nawet w obie brwie oczywistym faktom wątpią w ksenofobię, antysemityzm i faszystowskie ciągotki polskiej prawicy okresu międzywojennego do której spuścizny sięga tak ochoczo i tak głęboko ta pożal się Haszem dzisiejsza, to dedykuję treść depeszy Grota Roweckiego z 1941 roku w której uprzejmie i niezwykle delikatnie informuje on władze londyńskie o tym co następuje:
 
"Melduję, że wszystkie oświadczenia i posunięcia Rządu i członków Rady Narodowej dotyczące Żydów w Polsce, wywołują w Kraju jak najgorsze wrażenie i znakomicie ułatwiają propagandę Rządowi nieprzychylną lub wrogą. Tak było z "Dniem Żydowstwa" i przemówieniem Szwarcenberga, nominacją Liebermana i życzeniami na żydowski nowy rok. Proszę przyjąć jako fakt zupełnie realny, że przygniatająca większość kraju jest nastrojona antysemicko. Nawet socjaliści nie są tu wyjątkiem. Różnice dotyczą tylko taktyki postępowania. Zalecających naśladowanie metod niemieckich prawie nie ma. Nawet tajne organizacje pozostające pod wpływem przedwojennych aktywistów Klubów Demokratycznych lub Polskiej Partii Socjalistycznej, akceptują postulat emigracji jako rozwiązanie problemu żydowskiego. Jest to dla wszystkich równie oczywiste, jak, na przykład, konieczność usunięcia z kraju Niemców... 
Antysemityzm jest obecnie postawą szeroko rozpowszechnioną ". (sic!)
 
Addendum:

Co zaś do wyłapanych przez policję rzekomych Niemców, nota bene złowionych przed imprezą i poza trasą, to znając dryg do języków naszych stróżów prawa i sprawiedliwości wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby okazało się, że jak w starym dowcipie o Wołdze - byli to co prawda bojówkarze wezwani w sukurs prawiźnie przez Gazetę, ale nie Wyborczą tylko Polską - nie Niemcy lecz bratanki - i nie z Antify lecz z Fideszu ;-)  

Jana
O mnie Jana

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka