platformaobywatelska.cba.pl platformaobywatelska.cba.pl
206
BLOG

Rząd i jego (anty)walka z dyskryminacją

platformaobywatelska.cba.pl platformaobywatelska.cba.pl Polityka Obserwuj notkę 1

Felerne okazuje się to ministerstwo pracy. Nie sposób dojść do innych wniosków po tym, co wyprawia tam minister Jolanta Fedak -  z rekomendacji Polskiego Stronnictwa Ludowego.  Nie zmienia to jednak faktu, że zwierzchnikiem odpowiedzialnym za działanie poszczególnych resortów jest premier Donald Tusk. A ten po raz kolejny nie reaguje na mające tam miejsce przejawy dyskryminacji kobiet, które spodziewają się dziecka i umywa od sprawy ręce.

Czyżby pani Fedak nie potrafiła zrozumieć, że przyrost naturalny jest Polsce potrzebny, jak dzieciom śnieg w zimie do lepienia bałwana i mógłby być dla starzejącego się narodu zbawienny, gdyby nie postępowania takich ludzi jak ona sama?

Pierwszą ofiarą minister pracy padła pani Berenika Anders, która zleciła wykonanie badań - w rezultacie dowiedzieliśmy się, że co piąta urzędniczka ministerstwa czuje się mobbingowana. Pierwsze skojarzenie jakie się nasuwa to: "Najciemniej pod latarnią". I nauczka na przyszłość - nigdy nie ujawniaj pani minister, że dzieje się źle pod jej "dachem".

Potem do dymisji zmuszona została wiceminister Agnieszka Chłoń-Domińczak, której po urodzeniu dziecka odebrano większość obowiązków i kompetencji, mimo, że Chłoń-Domińczak to specjalistka w swojej dziedzinie, jakich mało.

Jako trzecia do odstrzału poszła paniMaria Kahlau. O jej kompetencjach świadczyć mogło poszerzenie zakresu obowiązków jakie jej powierzono  za dyrektora departamentu odpowiedzialnego za... zwalczanie dyskryminacji i przyznanie dodatku zadaniowego.

Przedłożone zwolnienie lekarskie przed porodem skutkowało listem z informacją dla Kahlau o degradacji ze stanowiska i zastąpieniu jej przez mężczyznę. 

Prof. Roman Wieruszewski, prawnik Instytutu Nauk Prawnych PAN i kierownik Poznańskiego Centrum Praw Człowieka, nie ma wątpliwości: “Jeśli kobieta została pozbawiona pełnionej funkcji i dodatku do wynagrodzenia tylko dlatego, że przedstawiła zaświadczenie o ciąży, jest to ewidentny przykład dyskryminacji” - mówi Wieruszewski.

Profesor odpowiada również twierdząco na pytanie czy sprawa nadaje się do skierowania do sądu pracy.

(Artykuł)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka