Cały czas żyłem w przekonaniu, że już za kilka dni czeka mnie i wszystkich katolikówchwila wytchnienia przy Wigilijnym, a zaraz potem Świątecznym stole. Zacząłem jednak się zastanawiać czy oby na pewno wybrać się po pachnącą choinkę i karpia, po tym jak z ust v-ce ministra infrastruktury - Radosława Stępnia usłyszałem, że ponad połowa polskich dróg jest w dobrym stanie.
Istny Prima Aprilis, a ten przecież zawsze wypada w okolicach Wielkanocy... No to może czas zacząć przygotowywać pisanki. Żart pana Stępnia był nie najwyższych lotów, mimo to z dużymi obawami będę składał tegoroczne życzenia Wesołych Świąt Bożego Narodzenia.
(PlatformaObywatelska.CBA.PL)