post-nihilista post-nihilista
201
BLOG

Coming out Walendziaka

post-nihilista post-nihilista Polityka Obserwuj notkę 4

Były lider byłego środowiska politycznego tzw. Pampersów Wiesław Walendziak udzielił interesującego wywiadu Cezaremu Michalskiemu - zapis wywiadu opublikowany został w dzisiejszym wydaniu "Dziennika".

Walendziak ze swoimi byłymi towarzyszami broni obchodzi się dość ostro. Kwintesencję jego stanowiska wyraża ten oto cytat:

"Bardzo szybko okazało się, że rozdźwięk między nami jest coraz większy. Bo jedni chcą naprawdę budować państwo i jego instytucje, a inni robić rewolucję, być albo w Masadzie, albo pod Jerychem. Zrozumiałem, że tak będzie wyglądało PiS i jego próby rządzenia. Po jednym z takich spotkań powiedziałem kolegom, że wychodzę z polityki. (...)

A kwestie "liczenia żon" nie mają z tym nic wspólnego. W tym środowisku są tacy, którym można by ich naliczyć naprawdę sporo, na "legalu" i na "nielegalu". A są tolerowani i nagradzani, bo obsługują moralistów, znajdują dla nich zatrudnienie i pieniądze, więc ich moraliści nie zniszczą. Nawet nazwisk nie wymienią. Ja zostałem tu i tam zaatakowany z paragrafu obyczajowego, bo nie chciałem być tym, na kogo mnie pasowano. Tak jak ty [mowa o Michalskim] nie chciałeś być nadwornym ideologiem rewolucji tego typu."

OK, brzmi to nawet przekonująco (piszę to, rzecz jasna, jako zwolennik "budowania instytucji", a nie permanentej rewolucji narodowo-katolicko-antykomunistycznej) ale jednak rodzą się pewne wątpliwości. Jakie to instytucje udało się panu Walendziakowi zbudować ? Czy bajania o nadawaniu "rynkowi mediów" "wymiaru konserwatywnego" poprzez pracę w firmie pana Solorza można  traktować poważnie ? A może pan Walendziak po prostu robił w ten sposób karierę zawodową i "pomagał ludziom" (cytat: "Zatrudniłem w Polsacie nawet żonę Mariusza Kamińskiego") ? OK, wszystko w porządku, ale po co do tego dorabiać jakąś "konserwatywną" ideologię ?

Czy naprawdę pan Walendziak wierzy w to, co mówi, gdy wychwala (stworzoną przez reformy Buzkowe) "Polskę samorządową" czy reformę ubezpieczeń społecznych ? Jeśli to było "tworzenie instytucji" to wyjątkowo nieudolne, może lepiej że pan Walendziak już żadnych instytucji nie tworzy (publicznych przynajmniej).

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka