Prawy  Ostrołęcki Prawy Ostrołęcki
167
BLOG

Faszyzm potrzebny od zaraz

Prawy  Ostrołęcki Prawy Ostrołęcki Polityka Obserwuj notkę 0

Nic nie robi lepiej rządzącym, niż straszenie Polaków faszyzmem. Widać to szczególnie dobrze w ostatnich dniach, po Marszu Niepodległości, kiedy to wszelkiej proweniencji lewackie, postkomunistyczne i liberalne środowiska odmieniają to słowo przez wszystkie przypadki. A my jesteśmy bardzo czuli na tę ideologię, zwłaszcza po okupacji niemieckiej i komunistycznej propagandzie przypisującej faszyzmowi także swoje osiągnięcia.

Nie mam zamiaru bronić debili wyciągających ręce w hitlerowskim geście lub przywdziewających brunatne koszule ( to samo dotyczy kretynów z wizerunkiem Che Guevary na t-shirtach). Świadczy to o ich absolutnej niewiedzy historycznej, a stwierdzenie, iż to starohinduskie powitanie, budzi podobny śmiech, jak onegdaj słynne powiedzenie „pięć piw proszę”. Zjawiska takie należy tępić w zarodku i albo będą to robić struktury organizacji narodowych albo służby specjalne. Te ostatnie na całym świecie inwigilują środowiska o skrajnych poglądach i w odpowiednim momencie skutecznie je pacyfikują lub umiejętnie wykorzystują dla potrzeb władzy. Sądzę, że dla naszych specjalistów, którzy potrafili zapobiec wwiezieniu czterech ton materiałów wybuchowych do Sejmu, przez Brunona K. i zwerbowanych przez niego agentów ABW, wychwycenie kilkudziesięciu gówniarzy nie powinno być problemem. Chyba, że tego się po prostu nie chce zrobić.

Wśród stu tysięcy świętujących znajdzie się zawsze grupa zadymiarzy. Mimo starań ochrony marszu, także i w tym roku doszło utarczek z anarchistami i policją, spłonęły dwa (chyba) samochody i słynna budka policyjna przed ambasadą Rosji, której eksterytorialność została naruszona racami. Za ten ostatni fakt odpowiadają już zgodnie z prawem międzynarodowym polskie siły porządkowe, które po prostu się nie sprawdziły. Za sprowokowanie zadymy przy squocie, gdzie spłonęły auta, odpowiedzialni są anarcho-lewacy, którzy z dachu zamieszkałego przez nich budynku rzucali koktajlami mołotowa. Bez względu na kolor poglądów do tych wydarzeń nie powinno było dojść. Tu służby zawiodły na całego, tym bardziej, że były informowane przez organizatorów przemarszu o potencjalnym niebezpieczeństwie. Ale być może komuś zależało na takim wizerunku tego przedsięwzięcia.

Jak zwykle na wysokości zadania stanęły media, które potrafiły zauważyć jedynie rozróby, jak się okazało potem około 70 chuliganów, a nie spokojny i raczej radosny przemarsz około stu tysięcy ludzi, w tym wielu rodzin z małymi dziećmi. Jaka to skala porównawcza, niech każdy sam obliczy. Promil? Mniej? No właśnie. Ale i tak znaleźli się winni, choć ich tego dnia w Warszawie nie było. Tradycyjnie już salon i mainstreamowe media za rozróby w stolicy obciążyły Jarosława Kaczyńskiego. Powinni mu jeszcze dołożyć tego satelitę, co to miał spaść na Łomżę, ja bym się nie zdziwił. A no i tę cudną tęczę, co to jest nowym symbolem Warszawy. Ja co prawda myślałem, że to Syrenka (Krystyna Krachelska się pewnie w grobie obraca), ale już teraz wiem, że nie. Ale miało być o faszyzmie, a nie o kaczyzmie. Choć wielu się marzy pewnie postawienie między nimi znaku równości. Ileż problemów by się rozwiązało za jednym razem.

Ruchy narodowe oparte są przede wszystkim na idei patriotyzmu, czyli umiłowania ojczyzny. Dalej przekształca się to w nacjonalizm, ale dopiero na dalszym etapie, kiedy staje się on szowinizmem – zaczyna budzić niepokój. Stąd już naprawdę niedaleko do wspomnianego faszyzmu. I na tym etapie, etapie szowinizmu trzeba go spacyfikować. Ale pamiętać też, że ponadnarodowe ideologie stworzyły równie niebezpieczne zjawisko, które w praktyce okazało się gorsze od faszyzmu – komunizm. I te dwie formy należy traktować równorzędnie – bez względu na to, czy idą, czy rzucają z dachu koktajlami Mołotowa.

 I zamiast mielić jęzorem wystarczy przestrzegać 13. artykułu Konstytucji, który mówi wyraźnie : „Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa”.

A reszcie Polaków dajcie maszerować nie wpisując ich do żadnej z powyższych kategorii.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka