AlanG&HarryJ AlanG&HarryJ
31
BLOG

Hołd Ci i chwała, 1-szy sierpnia roku pamiętnego!

AlanG&HarryJ AlanG&HarryJ Polityka Obserwuj notkę 1

            W relacjach większości uczestników Powstania Warszawskiego(Sierpniowego, jak nazywano je tuż po wojnie i co przybliżałoby je bardziej mieszkańcom całej Polski; nie mówiąc już o kontekście historycznym..), powtarza się motyw dumy. Dumy z tego, że mogli walczyć i ginąć za wolną Polskę. Dumy z wiszących na ulicach polskich flaga, dumy z polskiej poczty polowej, z polskich mundurów. Dumy z noszonej biało – czerwonej opaski z napisem WP(a nie jak się powszechnie uważa AK – oczywiście chodzi tu jedynie o sens symboliczny, wiadomo, że organizatorką Powstania była AK, choć wtedy był to już konglomerat różnych grup niepodległościowych). I nic dziwnego – sam byłbym dumny. Pozostaje mi tylko fragment chwały, że to ta sama ziemia zrodziła mnie i tych ludzi. I nieważne są w tej chwili historyczne spory – Powstanie było nieuniknione. Jak powiedział generał Bór – Komorowski decyzja o nim zapadła 1 września 1939 roku. Jeszcze bardziej charakterystyczne w relacjach dawnych uczestników Powstania Warszawskiego jest zdanie, że ‘myśmy nie mówili ojczyzna, myśmy nawet się specjalnie nad nią nie zastanawiali to było oczywiste dla każdego z nas’[W. Bartoszewski: „Nie myślałem o tym, bo ojczyzna była dla mnie oczywistą sprawą. Czy gdy pani wstaje rano to myśli o tym, że oddycha?(...)”cyt. ‘Dziennik’ 1.08.07r.]. Jeden z kombatantów walk sierpniowych na spotkaniu w którym wczoraj uczestniczyłem powiedział, że moment wybuchu Powstania to były najpiękniejsze chwilę w jego życiu, dla nich oddałby resztę życia.

            Jakim Ci ludzie wykazali się honorem, oddaniem, poświęceniem.. Choć nie należy także zapominać o cywilnych mieszkańcach stolicy, którzy okazali się solą Powstania. I doprawdy, nieważne po raz wtóry, że była to kolejna piękna przegrana – idąc tropem myśli Jana Pawła II i Kardynała Tysiąclecia Powstanie Warszawskie było konsekwencją całej historii Polski, wszystkich jej wcześniejszych lat chwały i upadku. Rozpatrywanie Sierpniowego Zrywu tylko w kategoriach politycznych jest błędem. Choć i w tych kategoriach, moim zdaniem, broni się samo, a przynajmniej nie pozostaje jednoznaczne.

           

Należy podkreślić, że bezpośrednią matką zachowań Pokolenia Kolumbów i całej społeczności polskiej podczas drugiej wojny światowej była Druga Rzeczpospolita ze swoim etosem kulturowym i państwowym. Przede wszystkim ze swoimi obywatelami, którzy odzyskawszy wolność po wielu latach niewoli nie pogodzili się z jej ponowną utratą.

 

I tu rodzi się pytanie: ile z tego odziedziczyliśmy? Czy jesteśmy tymi samymi Polakami? Czy jesteśmy godni tego miana? CZY MY, GDY WYBIŁABY GODZINA, Z RÓWNYM ZAPAŁEM(czy w ogóle...)STANĘLIBYŚMY NA BARYKADY?  Wiem, że uderzam w patetyczne struny, że mój tekst to jeden wielki patos, ale kiedy mamy się nim posługiwać, jeśli nie w rocznicę 1-go sierpnia...Zwykła śmierć to przeżycie raczej intymne i prozaiczne, ale śmierć bohaterska i z poświęceniem dla ojczyzny to rzecz wielka. Żyjemy w skundlonych czasach, gdzie odepchnęło się lub zapomniało o podstawowych pojęciach. Dlatego dobrze, że oddajemy dziś hołd ludziom, którzy wyszli z godziny próby z podniesioną głową. Byli wierni, sobie przede wszystkim, do końca...Potrafiłbyś?

  

HarryJ

 

PS Z racji tego, że 63. rocznica sześćdziesięciotrzy dniowego Powstania obchodzona jest w całym kraju, szczególny hołd składam co najmniej 150(liczba ta jest najprawdopodobniej dużo zaniżona) żołnierzom Walk z mojego miasta Łodzi.

   

 

 

 

Bystrzy przystojni inteligentni szarmanccy młodzi obyci towarzysko dowcipni bogaci z mnóstwem wolnego czasu uroczy wysportowani prawdomówni wygadani dżentelmeni w każdym calu po prostu idealni.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka