AlanG&HarryJ AlanG&HarryJ
59
BLOG

Biskupi przez Rubikon marsz!

AlanG&HarryJ AlanG&HarryJ Polityka Obserwuj notkę 2

       Kościół twardo postawił na swoim, rząd ugiął się i ku mojemu zadowoleniu rozporządzenie ex-MENa na temat wliczania oceny z religii do średniej zostało zachowane. Ku mojemu owszem, dlaczego wyjaśniałem w swoim poprzednim poście 'Letni wrzątek'(patrz tag religia/idee), ale dla komentatorów poniedziałkowego (20.08) 'Dziennika" już niekoniecznie.                                   

        I tak według Renaty Kim na przykład rozporządzenie krzywdzi wszystkie dzieci, które na religię nie chodzą, bo będą miały jedną ocenę mniej na świadectwie i zostaną w tyle 'w wielkim szkolnym wyścigu'. Faktycznie straszna to krzywda. Tym bardziej, że ocena z religii i tak i tak jest na świadectwie. Jak ktoś na nią nie uczęszcza to po prostu ma puste miejsce, ale nadruk 'religia' jest. Tu o liczenie średniej chodzi, a na tą jedna ocena więcej(bądź mniej) ma wpływ minimalny bądź zgoła żaden. Konkluzja u szefowej działu opinie w 'Dzienniku' jest jedna: nowe rozporządzenie to nowa dyskryminacja.

      Marcin Król, słynny filozof, sugeruje, że Kościół za bardzo miesza się w ziemskie sprawy, przez co się...sekularyzuje. Niezręcznie mi to przypominać, piszę Król ale Kościół ma tylko jeden interes, a mianowicie pomoc w zbawieniu i wszystko, co nie jest z tym związane, stanowi działanie nieprzemyślane, a w tym przypadku wręcz autodestrukcyjne. Myślałem, że filozof trochę zna naukę społeczną Kościoła, a jeśli nie, to zauważył, że jakoś od tych spraw ziemskich od początku swego istnienia nie da się i, co tu dużo gadać, nie powinno uciec. Jednak tak ode mnie filozofowi trochę filozoficznie: pan Jezus też musiał jeść. I pić.

       Z kolei wypowiedź Bronisława Komorowskiego, Bronka naszego wspaniałego, to przekrój jego wyborczego profilu. Dla szanownego polityka PO Kościół słusznie upomina się o swoje prawa, - tu pan Komorowski przypomina o tym, jaki jest tradycyjnie religijny - ale to rząd nie daje rady podołać odpowiedzialnemu rządzeniu, 'czmycha z obszaru ewentualnego konfliktu, nie stawiając problemu w kategoriach państwa - i tu również tradycyjnie, dowala rządowi Kaczyńskiego, bez względu na to, czy ma to sens czy nie. Bo przecież 'swoboda nauczania religii w szkołach publicznych i niepublicznych jest(...) wielką zdobyczą IIIRP'. I już wiemy jaką frakcję w PO Komorowski reprezentuje.

       Komentarz znanego, tym razem socjologa, Ireneusz Krzemińskiego to ostrzeżenie przed Kościołem niebezpiecznie przekraczającym granicę - 'Tylko patrzeć, a oto biskupi będą delegować księży do partii politycznych i na publiczne stanowiska!'. Tak jest napisane, słowo! Niczego nie zmyślam. W każdym razie dobrze dowiedzieć się od fachowca od społeczeństwa jak to grozi nam przedwojenny, sanacyjny sojusz ołtarza z tronem. Podlany radiomaryjnym, endeckim sosem. Nawet biskupi 'z lewa'[określenie pana profesora] mówią jednym głosem z tymi 'z prawa'. Na szczęście Ireneusz Krzemiński wskazuje nam na kim powinniśmy się wzorować względem relacji Kościół - państwo  -  to Europa Zachodnia! Zobaczmy, jaki tam Kościół Katolicki mocarny dzięki temu, że całkowicie oddał pole laickiemu państwu. Nawet czasmi i pięć osób na Mszę niedzielną zajrzy.

       Na koniec głos rozsądku księdza Kazimierza Sowy. Zwraca on uwagę na to, że jeśli to nie biskupom wolno wypowiadać się w sprawach bezpośrednio dotyczących kwestii wiary to zaprawdę, komu?! Pewnie[to ode mnie], profesorowi Krzemińskiemu, wszak w swoim komentarzu zadeklarował się, że jest przerażony postawą biskupów z pozycji katolika. Poza tym ksiądz Sowa zaznacza, że ocena z religii wliczająca się do średniej to wyraz należytego szacunku dla ucznia i katechety[vide 'Letni wrzątek'].

       Cały ten storm in a tea cup pokazuję, że wcale nie jesteśmy takim katolickim krajem jakim nas malują, o co świeckie i liberalne(in modern meaning) media oraz elity bardzo zabiegają.

       A w ogóle to uważam, że państwową oświatę należy zniszczyć!

          HarryJ

Bystrzy przystojni inteligentni szarmanccy młodzi obyci towarzysko dowcipni bogaci z mnóstwem wolnego czasu uroczy wysportowani prawdomówni wygadani dżentelmeni w każdym calu po prostu idealni.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka