AlanG&HarryJ AlanG&HarryJ
33
BLOG

Po co komu polityka??

AlanG&HarryJ AlanG&HarryJ Polityka Obserwuj notkę 4

Wyłączyłem się na ponad miesiąc. Przez cały ten czas kompletnie nie interesowałem się polityką i wszystkim co z nią związane, nic nie pisałem, nie oglądałem (i wciąż nie oglądam) telewizji, nie słucham radia, z gazet czytam jedynie sport i kulturę a w Internecie obserwuję tylko nagłówki. Należy sobie zadać pytanie czy coś na tym straciłem? Czy ominęło mnie coś istotnego? Czy moje życie rażąco się zmieniło po odcięciu się od newsów politycznych? Absolutnie nie. Kiedy afera goniła kłótnię a nagranie poganiało aresztowanie ja się świetnie bawiłem na „Transformersach”. Kiedy Sejm się samorozwiązywał ja nadrabiałem zaległości książkowe, a gdy Łyżwiński zatrzaskiwał się w windzie ja smacznie spałem. W moim relaksie nie przeszkodziła mi nawet informacja o wyborczej koalicji Giertycha, Jurka i JKM. Trochę mnie ona zaskoczyła ale na dłuższą metę stwierdzam że się z tego cieszę. Być może UPR będzie miał wreszcie kogoś w Sejmie i przekonam się czy Korwin będzie równie odważny i stanowczy jak poza Parlamentem, będzie to swego rodzaju test dla niego a zwolennicy będą się uważnie przyglądać. Usłyszałem natomiast wyraźnie o zachowaniu redaktorów Lisa i Żakowskiego ponieważ jednak dzieli mnie od nich jakieś 120 kilometrów nie mogłem im napluć w twarz (niestety nie potrafię strzyknąć śliną na taką odległość w dodatku mógłbym mieć problem z celnością). Zresztą nie wiem czy bym się odważył, redaktor Żakowski zapewne bez wahania pozwałby i zażądał stu tysięcy złotych i nie przeszkadzałby mu fakt, że niedawno skamlał jak pewne czworonożne zwierzę w trakcie swojego procesu z PAP. Wracając do meritum sprawy, niczym gwiazda telewizyjna zrobiłem sobie urlop, jednak w przeciwieństwie do gwiazd nie wróciłem razem z jesienną ramówką. Ale to nie potrwa już długo. Bo mimo że nic się w moim życiu bez polityki nie zmieniło to odkryłem że mi jej zwyczajnie brakuje. Brakuje mi dysput z Harrym o bieżących wydarzeniach bo zwyczajnie nie mam o nich pojęcia (poza tym zwyczajnie mi głupio z tego powodu) brakuje mi kłótni w ramach ścierających się poglądów i brakuje mi odpowiedzi na różne zadawane mi pytania. Z polityką jest jak z używkami. Kiedy raz się spróbuje ciężko jest się od niej oderwać na stałe (obiło mi się o uszy że Cimoszewicz ryczy na skraju puszczy że chce z niej wyjść więc on też może pewnie coś powiedzieć na ten temat). Tak więc czekam aż na nowo zacznie się rok akademicki, z czystym sumieniem rzucę wykańczającą mnie pracę i bocznymi drzwiami wrócę do ramówki a tymczasem jeszcze jedna informacja która obiła mi się o uszy. Pewna organizacja o znanej nazwie Amnesty International (ta sama która tak walczy z karą śmierci) ogłosiła że aborcja według niej jest dopuszczalna. Czy ktoś ma do tego jakiś komentarz poza słowem PARANOJA??

 

AlanG 

Bystrzy przystojni inteligentni szarmanccy młodzi obyci towarzysko dowcipni bogaci z mnóstwem wolnego czasu uroczy wysportowani prawdomówni wygadani dżentelmeni w każdym calu po prostu idealni.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka